Data: 2010-11-05 16:10:45
Temat: Re: Do Vilar, Redarta i S.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Re: Do Vilar, Redarta i S.
Wiadomość:
glob napisał(a):
> Wy jesteście dla mnie objawieniem mądrości, więc proszę bardzo,
> wyjaśnijcie tej '' dziwnej'' kobiecie co z nią jest nie tak...
>
> ----------------------
> Przykre, że seks traktowany jest jako "coś niedobrego" a
> nie"intrygujące doświadczenie". Zaczęłam pytać co takiego jest w
> seksie, że jest zły i że mi nie wolno o nim mówić . Odpowiedzi nie
> bardzo się kleiły.Pojawiły się za to rumieńce.
>
>
> http://broszka.pl/o-seksie-ciiicho,a
Ale dlaczego?! "Bo to kwestia tylko tych dwóch osób"- usłyszałam. YH!
Zamurowało mnie, bo reakcja była taka jakbym co najmniej pytała o
szczegóły jak i co po kolei każda z nich robi - nadmienię, że tylko
jedna ma doświadczenia seksualne. Widziałam na ich twarzach
zmieszanie, a może nawet nie zmieszanie ale barierę mówiącą STOP.
------- Jakoś gdy żartuję o seksie jakkolwiek może być tajemniczy to
nie uważam by był czymś gorszącym, co trzeba ukryć. Ba! Nawet gdyby
był gorszący... w takim wypadku też trzeba by o tym mówić. Nie
rozumiem tych postaw. Nie są to osoby (nie chce nikogo urazić)
niedokształcone i odizolowane od kultury, może właśnie dlatego mnie to
tak dziwi. Być może jest wiele takich osób, ale ja o tym nie wiem.
------- Osobiście nie jestem super wyzwolona, ale jakoś taki opór ze
strony najbliższych mi osób przecież! jest dla mnie problemem.
No i takim oto szokiem się podzieliłam z Wami...
------------------
Ona jest w szoku no nie mogę, Ona jest w szoku, ciekawe co ja mam
powiedzieć. Vilar reaguje jak koleżanka z opowiadania o tym jakby się
chciało widzieć jakieś szczegóły ,czyli histerycznie reguje bo nie ma
dystansu. Redart i S. dokładnie takie same szczegóły powtarzają jak w
tym opowiadaniu, zauważcie, że zachowujecie się tak samo jak ta
dziewczyna opowiada...ja wiem dlaczego...Ona nie wie..
|