Hej...
hans1 wrote in message news:8utbc7$2c8$1@news.tpi.pl...
/.../
> Powiedziałem, że anonimowo rozmawiałem z przyjaciółmi w inernecie na temat
> moich /.../
> Czy waszym zdaniem postąpiłem źle wykorzystując wasze opinie? /.../
> Jaką mam wymierzyć sobie karę?
> hans1

Wykorzystywanie publicznej korespondencji do własnych celów nie jest grzechem
tak długo, dopóki nie czerpiesz z tego korzyści. Jeśli są to korzyści materialne,
a nie podajesz nawet Autora wykorzystanych cytowań (nie mówiąc o spytaniu
go o zgodę) - to wykraczasz przeciw prawu!
Jeżeli są to korzyści typu emocjonalnego i służą wyłącznie Twemu subiektywnemu
rozwojowi - myślę, że Autorzy cytowań Ci wybaczą. Ale to moja opinia.
Mnie z pewnością nie cytowałeś...;)
Jeśli więc czujesz, ze "zgrzeszyłeś" - wymierz sobie sam stosowną karę.
Ale nie taką - jak ten "zagubiony" w lasach podwarszawskich....

--
pozdrawiam
Steerpik
- - - - - -