Data: 2016-03-09 19:47:17
Temat: Re: Do XL ntg
Od: Naja <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-03-09 o 19:25, guruzkrzaków pisze:
> W dniu 2016-03-09 o 19:03, Naja pisze:
>> W dniu 2016-03-09 o 19:01, guruzkrzaków pisze:
>>> W dniu 2016-03-09 o 18:56, Naja pisze:
>>>> W dniu 2016-03-09 o 18:52, guruzkrzaków pisze:
>>>>> W dniu 2016-03-09 o 18:48, Naja pisze:
>>>>>> W dniu 2016-03-09 o 18:34, guruzkrzaków pisze:
>>>>>>> W dniu 2016-03-09 o 18:03, Naja pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>> XL robisz ajerkoniak domowej rooty, jeśli tak ile dajesz mu czasu
>>>>>>>> żeby
>>>>>>>> się przegryzł zanim zaczniesz zabajać i ile coś takiego ma
>>>>>>>> ważności?
>>>>>>>> ;-)
>>>>>>>>
>>>>>>> Raczej nie powinieneś (powinnaś) zgłębiać dalej tej wiedzy:)
>>>>>>
>>>>>> bo?
>>>>>>
>>>>> Bo alkohol szkodzi. Zwłaszcza w nadmiarze:)
>>>>
>>>> dzięki za troskę, nie będę nadmierzać ;-)
>>>>
>>> Ależ proszę. A przy okazji - co znaczy "zabajać"?;)
>>
>> zabaja to taka substancja znajdująca się w lodach zabajonych :-P więc
>> zabajać to.... :-D
>>
> Zażywać rzeczoną substancję pozyskaną z lodów?;) Ale jak się do tego ma
> ajerkoniak? Popija się nim, czy jak?
lody zabajone popijać ajerkoniakiem? to dopiero alkoholickie
rozpasanie! :-) w takim wypadku koniecznie trzeba albo zrezygnować z
jajcoka albo powybierać palcem zabaje z loda :-D
--
<< Smalec to taki dżem ze świni >>
|