Do elektryków - transformator
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-06-05 14:12:22
Temat: Do elektryków - transformatorOd: "Czapla" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam.
Mam nietypowy problem. Odziedziczyłem kiedyś transformator - bydle olbrzymie,
waży chyba ze 30 kilo. Uzwojenie wtórne nie kontaktuje - nie wiem czy spalone
czy przerwane, ale nie ma to chyba na razie wielkiego znaczenia. Uzwojenie
pierwotne jest OK i ma w połowie wyjście. Podłączyłem do 230, jest OK, w środku
115 V. Sprzęt trzymam tylko dlatego, że chciałem założyć w chacie dodatkowy
obwód 100-120 V do różnych, niejasnych celów. Pytanie: czy wystarczy podłączć
sprzęcior do 230 V, przyczepić przewody na połówkę i już można korzystać?
(nawijanie uzwojenia wtórnego nie wchodzi raczej w grę). Drugie pytanie: jak
obliczyć moc tego potwora? Nie będę ukrywał, że potrzebuję co najmniej 3 KW. I
czy przewód 2,5 kwadrat wystarczy, żeby się nic nie popaliło?
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-06-05 15:41:15
Temat: Re: Do elektryków - transformatorOd: "Qwinto" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Zapytaj na grupie pl.misc.elektronika , bo to raczej NTG ;)
--
Pozdrawiam
Qwinto
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-06-05 18:40:57
Temat: Re: Do elektryków - transformatorOd: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Czapla wrote:
> Pytanie: czy wystarczy podłączć
> sprzęcior do 230 V, przyczepić przewody na połówkę i już można
> korzystać?
W zasadzie tak, w ten sposób otrzymujesz klasyczny
autotransformator, ale zanim zaczniesz korzystać upewnij się, czy
to wtórne uzwojenie nie jest zwarte, choćby mierząc prąd
pobierany przez transformator przy braku obciążenia.
Transformator jest duży, więc i prąd jałowy może być spory, ale
raczej nie powinien przekroczyć kilkuset mA (już po włączeniu,
sam moment włączania może się wiązać z dość dużym prądem), jeśli
zaś wynosi np. kilka A, a sam transformator wściekle buczy i
zostawiony na dłuższy czas wyraźnie się grzeje - przewijanie
będzie konieczne.
> Drugie pytanie: jak obliczyć moc tego potwora? Nie będę
> ukrywał, że
> potrzebuję co najmniej 3 KW. I czy przewód 2,5 kwadrat
> wystarczy,
> żeby się nic nie popaliło?
Sądząc po wadze, te 3kW tam powinny być spokojnie, żeby policzyć
dokładniej potrzebne byłyby dokładniejsze dane na temat rdzenia:
po pierwsze, jak jest zrobiony (czy jest tam jeden karkas z
uzwojeniami, czy dwa osobne), po drugie, jakie są wymiary
przekroju rdzenia przechodzącego przez ten karkas.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-06-05 21:27:44
Temat: Re: Do elektryków - transformatorOd: BartekK <s...@d...org> szukaj wiadomości tego autora
Czapla napisał(a):
> Mam nietypowy problem. Odziedziczyłem kiedyś transformator - bydle olbrzymie,
> waży chyba ze 30 kilo. chciałem założyć w chacie dodatkowy
> obwód 100-120 V do różnych, niejasnych celów. Pytanie: czy wystarczy podłączć
> sprzęcior do 230 V, przyczepić przewody na połówkę i już można korzystać?
Jesli uzwojenie wtorne jest uszkodzone lub je dobrze zaizolujesz zeby
sie nic nie zwarlo - to osiagniesz z pierwotnego uzwojenia po prostu
"autotransformator". Z tym ze ten transformator ktory masz zapewne nie
byl projektowany jako autotransformator, i przez to bedzie moc mniejsza.
Wynika to stad, ze grubosc drutu w uzwojeniu wplywa na prad maksymalny a
co za tym idzie - moc maksymalna. A w ukladzie autotransformatora - prad
"wtorny" oraz "pierwotny" plyna przez te samo uzwojenie (dolna czesc
uzwojenia sieciowego, uzwojenie z ktorego pobierasz 110v). Wiec moc
maksymalna bedzie znacznie mniejsza. Jesli trafo bylo liczone np na 3kW
(mozna to wyznaczyc/obliczyc z przekroju kolumny-rdzenia), to uzwojenie
pierwotne bylo liczone na prad 13A (pomijajac sprawy cos fi itd). Gdy ty
bedziesz obciazac uzwojenie 110v - to przez nie moze poplynac tylko ten
prad maksymalny. czyli 13A*110v > ~1500W
Jesli liczysz przekroje na 110v to przy tej samej mocy bedziesz mial 2x
wiekszy prad, czyli trzeba przekoje zwiekszyc odpowiednio, srednica
drutu razy pierwiastek z dwoch (mniejwiecej).
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-06-06 04:06:16
Temat: Re: Do elektryków - transformatorOd: "Jacek" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Żeby określić moc trzeba znać przekrój rdzenia.
Praktycy stosowali taki wzór:
Przekrój (w cm kwadratowych) = 1,25 x pierwiastek z MOC (w Watach)
Chcesz mieć 3000 W to przekrój musi być minimum 68 cm kw czyli np 8 x 8,5
cm. Jeżeli jest większy to spokojnie.
Dodatkowo trzeba uwzględnić przekrój drutu, bo jeżeli uzwojenie pierwotne
policzono na 3000 W przy 220 V a Ty chcesz czerpać 3000 W z połówki to prąd
może być nieco większy.
Zacznij od zmierzenia kolumny środkowej (głównej) rdzenia to się dowiesz
jaka jest moc
JAcek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-06-06 07:32:11
Temat: Re: Do elektryków - transformatorOd: "Czapla" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Wielkie dzięki wszystkim. W wolnej chwili sprawdzę.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |