Użytkownik "Lady M" <l...@n...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:bj3vsm$lu$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "mo" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:bj2v0o$g1a$1@atlantis.news.tpi.pl...
> (ciach)
> >I oto któregoś pięknego dnia dostałam fakturę za kosmetyki na
> > której widniała też kwota 30 PLN jako opłata za kurs kosmetyczny.
Ponieważ
> > na fakturze były też kosmetyki musiałam ją zapłacić. Było to w czerwcu,
do
> > tej pory pomimo moich telefonów do różnych osób, nie udało mi się
> pieniędzy
> > odzyskać.

> Aż mi się wierzyć nie chce, że takie rzeczy mogą się dziać!!! Chyba bym
się
> wściekła na Twoim miejscu, no bo z jakiej racji ktoś mi będzie rozkazywał,
> co mam robić i za co płacić. He he, ciekawe czy mnie też zapiszą odgórnie
na
> kurs kosmetyczny. Wyjeżdzam, a Avon zostawiam mamie, więc muszę jej
> powiedzieć, by uważnie czytała faktury.

Nie moga, ale sie zdarzaja ;-(
Ja tez kiedys zauwazylam oplate za kurs kosmetyczny na fakturze. Zadzwonilam
do firmy z reklamacja, a oni mi powiedzieli, ze takie cos nalezy wyjasnic z
OKS, bo oni dostaja od nich liste uczestnikow i na tej podstawie wystawiaja
fakture.
No to poszlam do OKS i sie okazalo, ze jak brakuje uczestnikow do kompletu
(musi byc co najmniej 5 osob) to dobieraja z tych co jeszcze nie byli (!)
Troche sie wkurzylam i powiedzialam co mysle o dysponowaniu moimi pieniedzmi
bez konsultacji telefonicznej chocby.
Pani jeszcze cos przebakiwala, ze gdybym zechciala teraz isc na kurs to juz
nie musze placic.
Ale powiedzialam, ze nie zechcialabym i prosze o wyjasnienie tej sprawy.
Zwrot pieniedzy dostalam jakos w ciagu 2 najblizszych faktur.

Pozdrawiam
ISIA