On 8 Maj, 01:35, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:

> Tak więc dobra wiadomość dla ciebie jest taka, że jeśli wytrwasz
> odpowiednio w swojej _intuicyjnej_ wierze w Boga pomimo swej
> religii i nie zrezygnujesz z niej dla pełniejszej wiary w Goga i Magoga
> (czyli "bogów" krk), to kiedyś w końcu jakas siła sprawi, że zostaniesz
> uwolniony z niewoli w której obecnie pozostajesz.
>
I o to właśnie chodzi - tak naprawdę nie wiemy jak to naprawdę jest.
Być może kiedyś się tego dowiemy, w innym świecie czy w innym
wymiarze. Na chwilę obecną jednak pozostaje nam jedynie __intuicja__.
Mnie osobiście akurat ona podpowiada, że jest jakaś siła wyższa i że
należy w nią wierzyć.

Nota bene widzę, że sprawa z "katolami" jest nieco bardziej złożona i
skomplikowana niż wydawało mi się w momencie rozpoczynania tej
dyskusji. Muszę się zatem trochę dokształcić w temacie.

> Jeśli mogę ci coś doradzić: módl się jak najczęściej tak jak pouczył
> Jezus w ewangelii, bo _tylko_ taka modlitwa liczy się dla Boga.
>
A ja gdzieś słyszałem, że można też własnymi słowami i że często takie
"własne" modlitwy, o ile szczere, są o wiele więcej (dla Boga) warte,
niż te wyrecytowane.

Pozdrawiam,
darr_d1