Data: 2003-11-14 14:07:40
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych
Od: "Edyta" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:bp2kue$2g6s$1@foka1.acn.pl...
>
> Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:bp2itj$8u6$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > > Przeczytałaś, uwierzyłaś i powtarzasz. Tymczasem to g. prawda. Wyobraź
> > > sobie, że ktoś Cie gwałci, trzymając na muszce Twoje dziecko.
Pozwolisz
> > się
> > > ponieśc emocjom i będziesz się bronić przed gwałtem ? Czy może wygrają
> > > jednak _świadome_ emocje ?
> > >
> > Tak wygrają, pewnie dała bym sie zgwałcić.. ale to nie znaczy, ze bym
nic
> > nie czuła typu nienawiść , wściekłosć, ból...itd.
> > O takich emocjach mówię!!!!!!!!!
>
> Ale reakcji nie będzie ? A więc ? Emocja-Reakcja ?
>
> > > Nie. Pokaż w jaki sposób dochodzisz do swoich wniosków, a nie same
> > wnioski.
> >
> > Za dużo byś chciał o mnie wiedzieć :-))))))))))))))
>
> Niestety, bez tego Twoje słowa są tylko bełkotem. I to jest powód dla
> którego mało kto bierze Cię na poważnie tutaj. Sama skazujesz się na ocenę
> Ciebie przez pryzmat swoich potknięć, bo tylko w ten sposób pokazujesz kim
> jesteś, resztę ukrywasz. Chcesz przykład ? Pamiętasz jak naskoczyłaś na
> dziewczynę pytającą o książki ? A pamiętasz jak po tyłku za to dostałaś i
> nawet przepraszam nie pomogło ? Dlaczego (jak się domyślam) znaczna część
> ludzi tutaj, patrzy na Ciebie wciąż przez pryzmat tamtej sytuacji ? Do
> przemyślenia na weekend.
>
> Pzdr.
> P.D.
>
Po pierwsze...
mylisz pojęcia emocji z instynktem..
I dlatego się nie możemy dogadać!
Po drugie...
Moje słowa nie są bełkotem,
a dowodem na to jest fakt, że 85%
osób na grupie mnie rozumie...
Ty jesteś osoba, która nie wiedzieć czemu
czuje się jak by pozjadała wszystkie rozumy..
Traktujesz co po niektórych ludzi na grupie jak nauczyciel w szkole swoich
za pewne głupszych od siebie uczniów.
I jakoś nikt nie patrzy na mnie przez pryzmat tamtej sytuacji...
Jesteś pierwsza osoba, która o tym od tamtego momentu wspomniała...
Smutne...ale oceniasz ludzi po pozorach...a nie starasz się znaleźć w nich
"głębi" no cóż....
Zastanów się nad swoim postępowaniem, bo w ten
sposób przyjaciół nie znajdziesz..
...do przemyślenia na weekend....
Edyta
|