Data: 2003-11-20 09:21:59
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych
Od: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 20 Nov 2003 10:55:52 +0100, Przemysław Dębski <k...@a...com.pl> wrote:
>> Edyto-Przemkowe relacje wyglądają mi na "stare, dobre małżeństwo"
[...]
> W sumie Tomku, gdy się obserwuje nas -
> wygląda to tak jak piszesz ... ale najmniej ważne jest jak to wygląda,
> ważniejsze do czego prowadzi. W tym wypadku o rozwodzie nie może być mowy
>:-)
:)
No właśnie...
Widzę bardzo ciekawą PsPARĘ. Dwoje ludzi, którzy /wbrew powierzchownej nomenklaturze/
chcą dla siebie jak najlepiej. Determinacja, która wam towarzyszy, jest godna
podziwu.
Poczekaj jeszcze trochę ;)
> Pzdr.
> P.D.
Pzdr
tomek
P.S. Zastanawiałeś się /już/ nad 'kształtami' Edyty?
Myślałeś o tym 'telefonie'? :D
--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"
|