Data: 2006-04-10 13:23:55
Temat: Re: Do przemyślenia II
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
jangr pisze:
> Proszę się przejść i usiąść w poczekalni najbliższej przychodni.
> Spróbuj policzyć, ilu "handlowców" przewinie się w ciągu 15 minut.
A mozesz przyznac sie, ile razy siedziales w poczekalni przychodni i
liczyles tych handlowcow? Bo dreczy mnie pewien dysonans: okazuje sie,
ze najlepiej w realiach polskiej sluzby zdrowia orientuje sie nie ten,
ktory z zalozenia powinien byc chorowity i w ogole szybko umrzec (czyli
ja, wegetarianin), ale ktos, kto z zalozenia do lekarza w ogole nie
powinien chodzic (czyli Ty, optymalny). Juz nawet abstrahuje od tego,
ile rzeczywiscie mozna sie dowiedziec o tych realiach siedzac w
poczekalni (moze da sie np. skonczyc studia przesiadujac na korytarzach
wyzszej uczelni?).
> No, chyba, że Cię to nie interesuje. A może jesteś jednym z nich?
A Ty masz zielone czulki i oczy na szypulkach?
> Nikogo nie chcę obrażać. Napisałem to, co uważałem za stosowne.
Swietne wytlumaczenie. Zapisze sobie, coby na przyszly raz zacytowac, po
tym jak zarzuce Ci klamstwo. Moze byc?
> Chyba lepiej napisać o rzeczywistych doświadczeniach, niż
> że "mi się zdaje, że to i to".
Mnie sie wydaje, ze uczciwy czlowiek nie powinien rzucac grubych
oskarzen, jesli potrafi je uwiarygodnic jedynie kilkoma przykladami z
zycia, ktore nie musza prezentowac normy, a jedynie patologie. Nie wiem
czy zauwazyles, ale w tym watku odsadza sie od czci i wiary cale
srodowisko zwiazane z produkcja i testowaniem medykamentow czy metod
leczenia. To tak, jakby przez pryzmat kilku ksiezy-zwyrodnialcow,
molestujacych dzieci w zachrystii, oceniac caly kosciol katolicki.
> Jeszcze taka uwaga. Coś ostatnio zauważam, że deprecjonuje się
> fakty. To tak wygląda, jakby piszący nie mieszkali w Polsce,
> ale żyli w innej rzeczywistości, stąd ich wypowiedzi są bardziej
> teoretyczne i wyidealizowane.
Ok, przyjmuje zatem do wiadomosci, ze zamieszkujesz w jednej z polskich
przychodni. Tylko dlaczego?
|