Andrzej Garapich wrote:

> Chyba była jakaś afera z tym związana...

Naprawde tak malo o tym w Polsce mowia ? To wiele wyjasnia.

> Rozumiem, że torturować ludzi nie wolno. No to czemu nie
> oburzałeś się, kiedy robił to Saddam Husajn,

A skad wiesz, ze sie nie oburzal ? Bo nie napisal tego teraz ?

nie piętnujesz
> kiedy dzisiaj robią to władze Chin, Rosji, Kuby, Korei,
> Iranu, Mozambiku i jeszcze z tuzina innych państw.

Jedna minutka: to jest akurat dyskusja o USA a nie o Chinach, Rosji,
Kubie itp. To, ze ktos zauwaza nieprawidlowosci w dzialaniu demokracji w
USA nie oznacza, ze automatycznie popiera (czy toleruje) przeroznych
despotow.
Krytyka konkretnych dzialan USA =/= sympatii dla dyktatury masci
wszelakiej... aczkolwiek mam wrazenie, ze dla wiekszosci Polakow, z
ktorymi dane bylo mi rozmawiac, sympatia dla USA przeslania ten
oczywisty fakt.

I zeby bylo jasne: nie mam antyamerykanskiej fobii, bralam slub w USA,
jadlam dzis lunch z amerykanska znajoma, lubie barbecue ribs i
starbuscks itp itd :))

D.
--
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=91&w=196485
44