Data: 2002-06-13 11:19:05
Temat: Re: Do widzenia... heh, PRZYJACIELE...
Od: zGosiula <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Arfi wrote:
> Użytkownik "zGosiula" <z...@p...onet.pl> napisał
>
>>Wybranych???? Raczej tych, którzy się do niego odezwali. Nie jestem
>>wybrana.
>
> Wiesz, jak mam do kogos pretensje to mu o tym mówię, nie czekam obrażona az
> się sam domyśli bo zaklada ze ta osoba moze kompletnie nie wiedziec o co mi
> chodzi:-)
A jaki to ma związek z tym, co zacytowałaś? Z tego co się orientuję,
poza grupą ta sprawa też już byłam roztrząsana, m.in. z didziakiem.
> Sorry, ale to bzdura.
Nie bzdura, tylko jego sposób reakcji.
> Mogl się zawsze od nas (=lista "przyjaciół")odciać za
> pomocą killfile'a na przyklad bez manifestów na całej grupie.
Sami wiemy, jak działają killfile. Zawsze widać osoby nieporządane np. w
cytatach. Poza tym skąd taka pewność, że znał nicki/nazwiska wszystkich
"przyjaciół"? To jego decyzja. Nie widzę powodu, by to roztrząsać.
> Wiesz, jakoś nie mam ochoty.
To nie zadawaj więcej pytań, na które tylko on zna właściwą odpowiedź.
> Jak tak zrobię to wtedy o mnie pogadamy,ok? A narazie rozmawiamy o Didziaku.
Ale czepiasz się, że "trzasną drzwiami", jakby takie zachowanie było
czymś odosobnionym.
> Jak sie robi za "ogolnie" w rozmowie to to już do niczego nie prowadzi.
Dziwnie rozumujesz. Oczywiście w kontekście wcześniejszych wypowiedzi.
Ale Twoje prawo.
> pozdrawiam
> Lidka - już zmęczona tym tematem
To po co go ciągniesz??
--
Gosia
wywal "brzydkie" mailto: z...@p...onet.pl
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-==-=-=
Pomóż dzieciom: http://www.pajacyk.pl
|