Data: 2002-06-13 18:42:24
Temat: Re: Do widzenia... heh, PRZYJACIELE...
Od: "Rena" <r...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Abstrahujac od przyznania racji czy nie ktorejs ze stron, dziwaczny
> inicjujacy post didziaka stosujacego odpowiedzialnosc zbiorowa jest
> zaskakujacy. Wywolywanie poczucia winy wsrod wszystkich produkujacych sie
na
> tej grupie mnie osobiscie zniesmaczylo. W pewnej chwili zaczelam w sobie
> szukac winy, bo byc moze kiedys czyms go urazilam.
dokladnie tak samo sie poczulam.
z calej tej dyskusji wynika, ze to mlody, niedojrzaly i infantylny chlopak.
|