Data: 2002-06-14 12:26:38
Temat: Re: Do widzenia... heh, PRZYJACIELE...
Od: "Blanka" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nieradek" <K...@p...pl> napisał w wiadomości
news:aecdm1$473$1@news.tpi.pl...
> Asiu, mam tylko jedno male "ale". Przeczytaj sobie na przyklad wszystkie
> posty wszystkowiedzacej pani Joanny Duszczynskiej. Od skonczenia
> ich pouczajacej lektury juz wiem chyba czego sie didziak obawial - zanim
> wylecial z p-s-r.
Błąd we wnioskowaniu. Chyba, że chłopak wykonał zwrot o 180 albo siedzą w
nim dwie osoby. Akurat między innymi wypowiedzi Joanny (wiem to od niego -
pospieraliśmy się trochę prywatnie kiedy broniłam racji Joanny) spowodowały,
że Didziak na początku istnienia psr postanowił zagościć tu na dłużej.
Chciał pełnić rolę adwokata diabła tej grupy. Mieszał i prowokował. Robił to
z wdziękiem, czasami na granicy dobrego smaku, ale nie wychodził z roli. Aż
tu nagle takie bummm. I mamy temat samograj.
Blanka
b...@p...onet.pl
|