Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.wroclaw.net.pl!not-for-mail
From: "walkie!" <w...@w...wroclaw.net.com.pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: Dobra, Zazula, masz mnie na sumieniu ;-)
Date: Wed, 04 May 2005 22:43:43 +0200
Organization: NEWS.WROCLAW.net.pl
Lines: 51
Message-ID: <d5bc60$ltp$1@wroclaw.net.pl>
References: <d5aqld$og4$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: dial-5974.wroclaw.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: wroclaw.net.pl 1115239425 22457 62.87.242.86 (4 May 2005 20:43:45 GMT)
X-Complaints-To: u...@w...net.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 4 May 2005 20:43:45 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7.2) Gecko/20040803
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <d5aqld$og4$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:111692
Ukryj nagłówki
Użytkownik Kruszyzna napisał:
> I po coś umieszczała zdjęcie Vipery, kiedy zapytałam, co to za szminka? :))
> Mój wyszkolony nos jak niezawodny pies tropiący powiódł mnie dokładnie tam,
> gdzie te szminki znalazłam. Długo szukać, przyznam się, nie musiałam.
> Zastanawiać też nie. :)
> Szminka kosztowała mnie całe 7,50 i po prostu uwiodła mnie odcieniem (mam
> 110, grace). Oczywiście piszę to, mając ją na ustach, jakby inaczej :)
> Po pierwszym użyciu nabrałam ochoty na więcej i już planuję zakup drugiej,
> odcień nie pamiętam jak się zwał, ale wygląda identycznie jak cotton candy
> z wycofywanej szminki Avonu. I jest tak samo połyskujący i tak samo
> transparentny. Kolory w ogóle są bardzo ciekawe. Zapach już mniej, ale pies
> mu mordę lizał, nie kupuję, żeby wąchać :) Na pierwszy ruch ręki nieźle
> nawilża, świetnie się rozprowadza, całkiem znośnie trzyma (mogłaby lepiej).
> Za 7,50 zł to jest naprawdę bardzo dobry produkt.
> No to tyle.
>
> Krusz.
> dusząc młodą kapustkę, mniam!
Ja sie podepne zeby nie bylo tylko na Zazule...
Dzis oblalam egzamin na prawko, po raz drugi z reszta...
Wracajac wstapilam do pobliskiej Areny...
Oczywiscie automatem znalazlam sie przed stoiskiem z koszulkami
garfielda i snoopiego, zakupiono sztuk: 2
Potem podeszlam do stoiska kosmetycznego z zapytaniem o obiekt moich
marzen czyli krem matujacy i rozswietlajacy.opuscilam to miejsce majac w
siatce soraye z drobinkami zlota.
potem stwierdzilam, ze moze by tak w koncu zaczac biegacw elegantszych
butach niz adidasy. na szczescie buty juz mam wiec organiczylam sie do
zakupu skarpetek kabartek, takich drobniutkich.
nastepnie stwierdzilam ze moj telefon wymaga reperacji i kupilam nowa
obudowe i klawiature, a czlowiek byl tak dobry ze powiedzial ze mi to
wymieni sam za darmo :D
w zwiazku z tym poszlam na solarium zeby nie byc taka blada.
po czym ze zgroza stwierdzilam - matko ile ja przepuscilam kasy a nie
mam nic na obiad i w poplochu kupilam mloda kapuste i filet z indyka :)
I kurcze, Kruszyna, gdybys powiedziala ze te koszulki sa na Psim Polu to
bym sie nie wybrala a tak co? ;P
Moral: omijac Arene szerokim lukiem ;)
Buziaki
W.
--
* Justyna - walkie!
* http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
* http://www.grupa.szantymaniak.pl/?walkie!
* Nawet ząb bywa wstawiony!
|