Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Dobre rady tesciowej

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dobre rady tesciowej

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 173


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2002-10-15 12:51:16

Temat: Re: Dobre rady tesciowej
Od: "Monika Wesolowska" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > kosztowalo mnie to wiele nerwow i placzu,
> no właśnie a TŻ ? postawiony między młotem a kowadłem?

kiedy skarzylam sie mezowi on zawsze mial jedna odpowiedz: "kazdy ma prawo
krytykowac i wyrazac wlasne zdanie, bo przeciez jesli sie komus cos nie
podoba to ma prawo o tym komus powiedziec" z czym sie calkowicie NIE
zgadzam, bo przeciez nikt nie ma prawa walic prosto z mostu prawde miedzy
oczy, nikt nikogo do tego nie upowaznil; przeciez jesli przychodze do
tesciowej w odwiedziny nie krytykuje jej ohydnego mieszczanskiego regalu,
bo kazdy ma swoj gust i to co tesciowej sie podoba - mi nie musi, a mnie
nikt nie upowaznil do krytykowania cudzego gustu; poza tym maz mowi, ze sie
przyzwyczail do krytykowania wlasnej osoby i na nim to nie robi juz wrazenia
a poza tym to wyolbrzymiam ;) nawet moi rodzice ostatnio zauwazyli z
podziwem ze sie "odszczekuje" tesciowej zamiast potulnie sluchac jej
denerwujacych uwag


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2002-10-15 13:19:46

Temat: Odp: Dobre rady tesciowej
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Monika Wesolowska <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aoh305$1p80$...@n...ipartners.pl...
NIE
> zgadzam, bo przeciez nikt nie ma prawa walic prosto z mostu prawde miedzy
> oczy, nikt nikogo do tego nie upowaznil;

tak ? nie zgadzasz się, że lepiej mówić to co się myśli, lepiej bedzie jak
powiem ale pięknie wyglądasz w tej nowej sukience a za twoimi plecami powiem
" boże ale on to koszmar"

> a poza tym to wyolbrzymiam ;) nawet moi rodzice ostatnio zauwazyli z
> podziwem ze sie "odszczekuje" tesciowej zamiast potulnie sluchac jej
> denerwujacych uwag


odszczekujesz? :-) czyli prawda w oczy ?

Sandra
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2002-10-15 13:22:42

Temat: Re: Dobre rady tesciowej
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aoh181$cps$1@absinth.dialog.net.pl...
> [...]zaraz doradzać a nie pomyślałaś, że ta kobietka ileś tam
lat
> żyje na tym świecie, inaczej widzi, i myśle, że robi to tylko
z uwagi na
> chęć jakieś pomocy młodym

Tak. A nie mogłaby ta "kobietka" jako starsza, mądrzejsza,
doświadczona zdać sobie sprawy z tego, że dla synowej teraz
właśnie ważna jest niezależność i możliwość dokonywania własnych
wyborów, i powstrzymać się od realizowania własnej potrzeby
ratowania jej przed całym złem tego świata? Tym bardziej, jeśli
nie ma żadnego zagrożenia? Wiesz, w życiu każdego dziecka
przychodzi taka chwila, kiedy ogłasza "ja siam!"...

> [...]ze starszymi ludźmi niekiedy jest jak z dziećmi należy je
> delikatnie sprowadzić na ziemie i wychować :-)

Kwestia wyboru metod.

> [...]
> ale dlaczego rada przyjaciółki mogłaby Cię tak doprowadzić do
szalu?

Rada? Nie, natomiast ciągłe propozycje dotyczące urządzania
mojego życia - jak najbardziej.

> nie pomyślałaś, że nie jesteś doskonałością

Nie raz :)

> [...]wieszasz jakiś beznadziejny obraz a chciałabyś,żeby miał
jakiś
> wyraz w tym właśnie powieszonym miejscu jednak wygląda jak
powiedział
> Wilhlemi :-) " g.... w lesie " a przyjaciółka zauważyła
np.,że coś jest nie
> tak to co wkurzysz się ,że ktoś może mieć lepszy zmysł
plastyczny niż Ty ?

Nie. Wkurzam się natomiast, że nie szanuje mojego wyboru
powieszenia w tym miejscu rzeczonego g... w lesie. Mój dom moją
twierdzą i wolno mi w nim powiesić nie tylko g... w lesie, ale i
jelenia na rykowisku, a krytykowanie wyglądu domu, w którym się
jest gościem, uważam za nietakt.

No i do rozważenia jest jeszcze częstotliwość udzielania porad -
za jedno g... w lesie raczej bym się nie obrażała, ale gdyby był
to stan chroniczny... zaczęłabym się niepokoić o przyjaciółkę.

> [...] no właśnie "odczep się" a może , " z całym szacuneczkiem
ale pozwolisz ,że
> na swoim gruncie będę podejmowała w tej kwestii sama decyzję a
gdy będę
> potrzebowała pomocy to o nią poprosze? "

Gdybym musiała coś powiedzieć teściowej, ograniczyłabym się
raczej do "nie, raczej nie". Tylko po co? Teściowa powiedziała,
co miała powiedzieć, i nic tego nie zmieni, fotel zostanie,
gdzie stoi, więc komunikat też jest raczej jasny. Jeśli uznam,
że ciągłego doradzania teściowej dłużej nie wytrzymam, to
postaram się dyplomatycznie sprawę załatwić. Na razie uznaję, że
dobra, niech będzie, to zniosę, za to absolutnie nie zgadzam się
na coś innego. Coś za coś, sprawiedliwość musi być ;), a tak
serio to uważam, że są granice zwalczania cudzych wad, więc tę
akurat pozwalam teściowej mieć :)

> wypowiadanie normalnych słów przychodzi trudno ludziom
nerwowym...

W takim razie cóż za szczęście, że nie jestem nerwowa.

> [...]
> "być może ale ja je postawie tu jeśli dojdę do tego,że
faktycznie coś nie
> tak to może przestawie "

No i tu właśnie się różnimy. Bo zrozum, Sandro - jeśli ktoś już
naprawdę nie może tego wytrzymać, to jasne jest, że sprawę
należy załatwić. Jak - moim zdaniem kwestia konkretnego
przypadku. Niemniej jednak teściowa Dagmary zdradza duże
podobieństwo do mojej własnej, więc pozwoliłam sobie założyć, że
i sytuacja jest podobna, i wyrazić swój na tę sytuację pogląd,
który brzmi tak: ponieważ to mnie _tylko_ denerwuje, nie robię
ze sprawy problemu; inna sprawa, że jeśli uznam, że mi to w
jakikolwiek sposób zagraża, przystąpię do działania. Przy czym
akurat w moim przypadku uważam, że "metoda odwetowa" może być
paradoksalnie łagodniejsza niż asertywne wyrażenie swojej
opinii, a to z tego powodu, że pozwala rozwiązać problem
"niepostrzeżenie", bez konfrontacji i zmuszenia teściowej do
przyznania, że nie ma racji, zachowała się niewłaściwie i w
ogóle jest okropna ;) A mnie nie chodziłoby o uzyskanie od
teściowej przeprosin, tylko o to, żeby przestała mnie urządzać.

> [...] dlaczego nic nie mówić ? właśnie mówić

No więc właśnie moim zdaniem niekoniecznie, o czym wyżej.

> [...]
> na początek to może i rysa na szkle ale w dłuższym czasie
wychodzi fałsz
> ,niechęć, a w samym końcu odbija sie to na całej rodzinie a
szczególnie
> partnerze, " powiedz swojej matce żeby sie nie wtrącała" " sam
idz idż do
> matki ja tam nie pójde" itp.

Ja przepraszam, Sandro, ale czy Twój nick nie jest czasem
skrótem od "Kasandra"? ;)

> [...]
> a kto ci każde wytykać wady? " słuchaj jesteś taka czy inna"
" denerwuje
> mnie to,ze przychodzisz i dajesz mi wskazówki"

Muszę przyznać, że jesteś mistrzynią jasnych, zwięzłych i
niezrozumiałych wypowiedzi :))) O ile pojęłam, chodzi o różnicę
w powyższych sformułowaniach ("nie lubię, kiedy nie mówisz mi
prawdy" - "ty kłamczuchu", coś takiego?) Tak czy inaczej ja to
"przestawianie" mebli przez teściową _zaakceptowałam_, więc po
co o tym mówić? W zamian ona zaakceptowała, że nasze wizyty u
nich kończą się wieczorem, bo ja przysypiam i wyciągam TŻ do
domu, a nie w środku nocy; mamy 1:1 i jak dla mnie, jest OK.

> [...]
>
> > prostu przestać i nie wdawać się w przepraszanie, zaś jeśli
nie
> > pojmie, to można przejść do działań bardziej bezpośrednich.
>
> w zarodku je dyplomatycznie tłumić

Przepraszam, nie zrozumiałam.

> >
> > [...] w którym miejscu
> > namawiam Dagmarę do okazywania braku szacunku, byłabym
naprawdę
> > wdzięczna.
>
> Jeśli jesteś twardym zawodnikiem, odwdzięcz
> się tym samym - to chyba Twoje słowa ?:-)

"Byłoby mamie wygodniej, gdyby przestawila mama ten fotel na
drugą stronę - no, ale oczywiście to mamy mieszkanie i zrobi
mama, jak będzie chciała" - podkreś, proszę, w tym zdaniu słowa
wyrażające brak szacunku.

Pozdrawiam
Hanka uparta jak osioł :)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2002-10-15 13:49:57

Temat: Odp: Dobre rady tesciowej
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> przychodzi taka chwila, kiedy ogłasza "ja siam!"...

i o to chodzi :-) ja siam a ty kochana mamusiu czy tesciowo czy Zosiu to co
mi proponujesz nie pasuje w moim wnętrzu ja siama przemysle co chce zrobić
ze swoim gniazdkiem, dziękuje za rady ale pozwól kochana ,ze sie zastanowie
nad tym z moim kochanym TŻ :-)


> Kwestia wyboru metod.

zgadza się :-)

> Rada? Nie, natomiast ciągłe propozycje dotyczące urządzania
> mojego życia - jak najbardziej.

przyjaciółka raczej tego nie robiłaby :-) prawdziwa przyjaźń

> Nie. Wkurzam się natomiast, że nie szanuje mojego wyboru
> powieszenia w tym miejscu rzeczonego g... w lesie. Mój dom moją
> twierdzą i wolno mi w nim powiesić nie tylko g... w lesie, ale i
> jelenia na rykowisku, a krytykowanie wyglądu domu, w którym się
> jest gościem, uważam za nietakt.

nie zgodzę się , przy prawdziwej przyjaźni nie będzie to bezwględna
propozycja przewieszenia tylko delikatna propozycja,że może lepiej byłoby na
tej ścianie ale nie jest wywierany nacisk ,ze tak musi być zrobisz
oczywiście jak chcesz ...o to mi nie chodziło , nie o jakieś bezwzględne "
masz go przewiesić"


> No i do rozważenia jest jeszcze częstotliwość udzielania porad -
> za jedno g... w lesie raczej bym się nie obrażała, ale gdyby był
> to stan chroniczny... zaczęłabym się niepokoić o przyjaciółkę.

i tu masz racje ale też niecałkowicie, jeśli byłaby np. dekoratorem wnętrz a
Ty laikiem to sie bym zastanowiła nad rozwiazaniem i propozycjami :-)


> > [...] no właśnie "odczep się" a może , " z całym szacuneczkiem
> ale pozwolisz ,że
> > na swoim gruncie będę podejmowała w tej kwestii sama decyzję a
> gdy będę
> > potrzebowała pomocy to o nią poprosze? "

> W takim razie cóż za szczęście, że nie jestem nerwowa.


> No i tu właśnie się różnimy. Bo zrozum, Sandro - jeśli ktoś już
> naprawdę nie może tego wytrzymać, to jasne jest, że sprawę
> należy załatwić.
> teściowej przeprosin, tylko o to, żeby przestała mnie urządzać.

więc o tym właśnie mówie, nie należy czekać i milczeć ileś tam lat a poźniej
,przebrała sie miarka :-) pozwalając na upływ czasu dajemy sami jako
przyzwolenie do wtrącania się a później gdy sprawa urosła do rangi
problemu chcemy ją zwalczyć a nie jest łatwe zakorzenione dobrze drzewo
wyrwać :-)



> Ja przepraszam, Sandro, ale czy Twój nick nie jest czasem
> skrótem od "Kasandra"? ;)

mi wiadomo,że Sandra ale :-) koleżanka mi powiedziała ty lepiej nic nie mów
bo już wystarczajaco powiedziałaś wczoraj a mój mąż miał wypadek...osobiście
nie wierze w to ,że mogę mieć jakieś właściwości :-) ale różnie o mnie mówią
bliscy :-)
a w piekle pewnie już szykują mi miejsce :-)


> niezrozumiałych wypowiedzi :)))

hehe nie udawaj już tak fakt, że moja myśl, jest niekiedy chaotyczna ale nie
przesadzaj ...czytałam ostatnio bo przejełam sie tym problem sztuka pisania
i mówienia jakie są różnice, no i fakt masz racje,pisząc to co mam na myśli
,nie zważając na poprawność ułożenie zdania może dać takie wyniki ale myśle,
że jak wczytasz się bardziej to zrozumiesz przecież jesteś bystrą kobietką
:-)

> > Jeśli jesteś twardym zawodnikiem, odwdzięcz
> > się tym samym - to chyba Twoje słowa ?:-)

> "Byłoby mamie wygodniej, gdyby przestawila mama ten fotel na
> drugą stronę - no, ale oczywiście to mamy mieszkanie i zrobi
> mama, jak będzie chciała" - podkreś, proszę, w tym zdaniu słowa

:-) a jak się podkreśla ... ok. to żart nie w tym akurat nie ma ale to
wyrażenie "odwdziecz sie tym samym " może doprowadzić , do krytyczniejszych
sytuacji wole rozmawiać i wyjaśniać co mi nie pasuje niż brać jakiś odwet
...odwet to nie broń przynosząca zamierzone efekty...

Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2002-10-15 13:53:39

Temat: Re: Dobre rady tesciowej
Od: "Monika Wesolowska" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> tak ? nie zgadzasz się, że lepiej mówić to co się myśli, lepiej bedzie jak
> powiem ale pięknie wyglądasz w tej nowej sukience a za twoimi plecami
powiem
> " boże ale on to koszmar"

wyrazam swoja opinie tylko wtedy kiedy mnie ktos o to poprosi

> odszczekujesz? :-) czyli prawda w oczy ?

chyba nie zrozumialas, przeczytaj moj poprzedni post jeszcze raz i
zrozumiesz na czym polega moje "odszczekiwanie"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2002-10-15 14:06:56

Temat: Re: Dobre rady tesciowej
Od: "Monika Wesolowska" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> nie zgodzę się , przy prawdziwej przyjaźni nie będzie to bezwględna
> propozycja przewieszenia tylko delikatna propozycja,że może lepiej byłoby
na
> tej ścianie ale nie jest wywierany nacisk ,ze tak musi być zrobisz
> oczywiście jak chcesz ...o to mi nie chodziło , nie o jakieś bezwzględne
"
> masz go przewiesić"

sorry, ze sie wtracam, ale zastanawia mnie Twoje, Sandro, nastawienie...
dlaczego uwazasz, ze (przykladowo) Twoja opinia, ze obraz wisi w zlym
miejscu jest obiektywna i jedynie sluszna? to wg Ciebie obraz trzeba
przewiesic, ale kolezanka moze byc przekonana ze obraz wisi w najlepszym
mozliwym miejscu i Twoja opinia jest calkowicie bledna; jesli zaczniemy
myslec, ze nie jestesmy glosicielem jedynie slusznej, obiektywnej prawdy to
przestaniemy przekonywac ludzi, ze obraz wyglada jak g.... w lesie, ze
kolezanka wyglada jak strach na wroble, albo ze regal tesciowej jest
wstretny i chyba o to wlasnie chodzi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2002-10-15 14:31:31

Temat: Odp: Dobre rady tesciowej
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Monika Wesolowska <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aoh6l3$1s2e$...@n...ipartners.pl...

>
> wyrazam swoja opinie tylko wtedy kiedy mnie ktos o to poprosi
przecież to oczywiste,że nie robi się tego w stosunku do każdego napotkanego
osobnika:-) była mowa o przyjąźni i teściowej , prawda w oczy czy fałsz a
może przemilczenie? niech się cieszy,że ją podziwiam :-) a ,że nie szczerze
to już nieistotne:-)
>
> > odszczekujesz? :-) czyli prawda w oczy ?
>
> chyba nie zrozumialas, przeczytaj moj poprzedni post jeszcze raz i
> zrozumiesz na czym polega moje "odszczekiwanie"

zrozumiałam , z potulnej wyszła lwica i nie jest dłużna :-) nie podchodzi do
tematu jak jej TŻ ,że się już przyzwyczaił tylko " Ty mi tak to ja Tobie
tak" czyli odwet :-) a on jest mu to obojętne jak panie sobie poradzicie:-)
ona krytykująca a ty odszczekująca a jemu pewnie opadają ręce :-)

Sandra
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2002-10-15 14:52:20

Temat: Odp: Dobre rady tesciowej
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Monika Wesolowska <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aoh7e1$1srg$...@n...ipartners.pl...
> sorry, ze sie wtracam, ale zastanawia mnie Twoje, Sandro, nastawienie...
> dlaczego uwazasz, ze (przykladowo) Twoja opinia, ze obraz wisi w zlym
> miejscu jest obiektywna i jedynie sluszna?

nie mówimy teraz o słuszności bo może sie okazać ,że mi przedstawisz w
dyskusji swój pogląd ,że gdy bedzie w innym miejscu nie odniesie to lepszego
efektu i ja po wysłuchaniu twoich racji , przyznam Ci rację mowimy o
rozmowie, o wypowiadaniu własnego zdania, a nie odwecie, wcale sie nie
musisz zgadzać i o to właśnie chodzi, że ty to widzisz inaczej i uważasz ,że
tak ma być ale to Ci nie przeszkadza w wysłuchaniu zdania innych a
konkretnie majac na wzgledzie temat o teściowej.
To nie rzecz przekonywania na siłe o swoich racjach tylko normalna rozmowa a
nie nastawienie anty bo jak coś powiedziała np. teściowa to ja już z góry
zakładam,że chce rządzić moim domem albo mną :-)

Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2002-10-15 17:42:04

Temat: Re: Dobre rady tesciowej
Od: "mateo" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Właściwie, to chyba możesz mówić do Niej MAMO, a zresztą jak chcesz.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2002-10-15 20:54:42

Temat: Re: Dobre rady tesciowej
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sokrates wrote:


Tak sobie teraz pomyślałem o stwierdzeniu, że
> matkę ma się tylko jedną, że co mają powiedzieć dzieci
> adoptowane do nowych rodziców.

Jak to co? "Nie ta matka, co urodziła, tylko ta, co wychowała".
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dylemat
Jak nie dopuścić do orzeczenia rozwodu po złożeniu pozwu przez żonę?
Obietnica poprawy
testy na narkotyki
jak ustalic ojca?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »