Data: 2012-02-14 12:09:33
Temat: Re: Dobro kobiety???
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-02-14 12:34, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 14 Feb 2012 12:02:17 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-14 02:28, Ikselka pisze:
>>> Oczywiście, poza tymi skromnymi bezimiennymi tysiacami, które nie wiedzieć
>>> czemu zapadają na raka wątroby lub piersi albo zatkanie żyły płucnej czy
>>> mózgowej przez skrzep.
>>
>> Iksi, weź Ty lepiej poczytaj ulotki z leków, które sama bierzesz :)
>
> Hmmmm, aktualnie biorę minerały, witaminy i olej z wiesiołka. Owszem,
> staram się nie przedawkować, bo i kreda w duzej dawce szkodzi :->
> A mówilam powyżej o wieloletnim(sic!) zażywaniu tabletek hormonalnych.
Wiesz Iksi, Twoim słowo nie da się odmówić pewnych racji, ale
z drugiej strony podkreślanie negatywów w sytuacji, kiedy to dzięki
medycynie i przemysłowi farmaceutycznemu właśnie żyjemy coraz dłużej ...
No po prostu coś tu się nie klei ... No chyba, że mamy dwie medycyny:
jedna 'dobra', która produkuje leki i to dzięki niej wszystko, co dobre
i druga - 'zła', która produkuje środki antykoncepcyjne, szkodzi,
skraca życie, truje ludzi, zwierzęta, środowisko - ale ukrywa się
pod przykrywką pozytywów tej dobrej ...
Tak jest właśnie skonstruowany świat farmacji ? :)
|