Data: 2012-02-15 13:16:58
Temat: Re: Dobro kobiety???
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 14 Feb 2012 13:09:33 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-02-14 12:34, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 14 Feb 2012 12:02:17 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-02-14 02:28, Ikselka pisze:
>>>> Oczywiście, poza tymi skromnymi bezimiennymi tysiacami, które nie wiedzieć
>>>> czemu zapadają na raka wątroby lub piersi albo zatkanie żyły płucnej czy
>>>> mózgowej przez skrzep.
>>>
>>> Iksi, weź Ty lepiej poczytaj ulotki z leków, które sama bierzesz :)
>>
>> Hmmmm, aktualnie biorę minerały, witaminy i olej z wiesiołka. Owszem,
>> staram się nie przedawkować, bo i kreda w duzej dawce szkodzi :->
>> A mówilam powyżej o wieloletnim(sic!) zażywaniu tabletek hormonalnych.
>
> Wiesz Iksi, Twoim słowo nie da się odmówić pewnych racji, ale
> z drugiej strony podkreślanie negatywów w sytuacji, kiedy to dzięki
> medycynie i przemysłowi farmaceutycznemu właśnie żyjemy coraz dłużej ...
> No po prostu coś tu się nie klei ... No chyba, że mamy dwie medycyny:
> jedna 'dobra', która produkuje leki i to dzięki niej wszystko, co dobre
> i druga - 'zła', która produkuje środki antykoncepcyjne, szkodzi,
> skraca życie, truje ludzi, zwierzęta, środowisko - ale ukrywa się
> pod przykrywką pozytywów tej dobrej ...
>
> Tak jest właśnie skonstruowany świat farmacji ? :)
Zyjemy dłużej dzięki powszechnej dostępności do BIAŁKA i powszechnej
higienie.
--
XL
|