Data: 2010-10-13 09:14:26
Temat: Re: Dopalacze - histeria
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4cb576ce$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.com> napisał w wiadomości
>> news:i93r37$gdh$1@speranza.aioe.org...
>>> W dniu 2010-10-13 10:12, Vilar pisze:
>>>> Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.com> napisał w wiadomości
>>>> news:i93p3p$cjo$1@speranza.aioe.org...
>>>>> W dniu 2010-10-13 09:43, Druch pisze:
>>>>>> Najpierw klepali premiera po ramieniu,
>>>>>> ze rowny gosc, 'swoj" bo popalał trawkę:
>>>>>>
>>>>>> "Fajny kolo", "Człowiek jak my wszyscy", "Swój chłop"
>>>>>> - tak Internauci Wirtualnej Polski komentują wyznanie
>>>>>> premiera Donalda Tuska o tym, że w młodości
>>>>>> popalał marihuanę i nie stronił od alkoholu.
>>>>>>
>>>>>> "Nareszcie ktoś normalny w tym cyrku"
>>>>>>
>>>>>> W końcu jakiś normalny typ w tym rządzie!" - pisze Legnica, a Zoja
>>>>>> http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Donald-Tusk-t
o-fajny-kolo,wid,9
>>>>>> 945968,wiadomosc.html ------------------
>>>>>> A teraz histeria z dopalaczami - fajna hipokryzja przed wyborami.
>>>>>> I ZDZIWIENIE, skad tyle dzieciakow z problemem.
>>>>>>
>>>>>> Pozdrawiam,
>>>>>> Druch
>>>>>
>>>>> IMO temat dopalaczy czy innych uzywek jest tu raczej drugorzedny.
>>>>> Ma tu poprostu miejsce pewien oklepany juz mechanizm, zgodnie z ktorym
>>>>> dziala juz nasze spoleczenstwo, w dodatku idealnie dostrojony do jego
>>>>> mentalnosci.
>>>>> Zadowolic wszystkich to nie lada sztuka, ale wk*rwic? Bez problemu.
>>>>>
>>>>
>>>> Ciekawa jestem co by z Ciebie wyszło, gdybyś czasami "przyjarał".
>>>> Może jakiś całkiem przyjemny gość?
>>>>
>>>> MK
>>>
>>> Nalezalem do tych wybrancow naszej dosc ekscentrycznej pani od
>>> polskiego, ktorzy w zamian za dana do zrozumienia obietnice lub tez
>>> warunek zdanej u niej matury z polskiego, zalezy chyba jak na to
>>> spojrzec, przejarali z nia praktycznie caly ostatni semestr.
>>> Nie powiem, wrazenia po trawce byly dosc ciekawe, ale moj organizm chyba
>>> za bardzo jej nie toleruje, poniewaz takich stanow kacowych jak
>>> wlasnie po trwace to w zyciu nie mialem. Az chyba cud, ze nie
>>> zdechlem po niej w tej szkole.
>>>
>>
>> O masz.....
>> A wiesz, że w życiu bym Ciebie o to nie podejrzewała?
>> Zawsze tu jesteś taki pozapinany pod szyję i pod krawatem.
>> A tu proszę... perskie oko jak trzeba :-)))
>
> Ale sobie dumam teraz,
> ta trawa to zła jak cholera.
> I palić ją bardzo nieładnie,
> bo EQ na łeb na szyję spadnie.
>
> Qra
Obudziła się w Tobie moralistka Qro... jak rozumiem. (Smrodek Dydaktyczny
jak insynuował Wańkowicz)
O szkodliwości/ braku szkodliwości trawy napisano już elaboraty i nie będę
ich tu cytować.
W każdym razie trawa nie jest gorsza niż np. wdychane przez nas codziennie
spaliny, a już z pewnością nie gorsza niż dym papierosowy pochłaniany
biernie.
Jak ze wszystkim trzeba zachować rozsądek, czy to w przypadku trawy, czy
koniaku, czy wina, czy... słodyczy, czy zwykłego stresu.
Natomiast całą sprawę (i mówię tu o trawie, a nie o dopalaczach, bo te
zawierają bóg-wie-co, i to jest podstawowy problem) postrzegam bardziej jako
wojnę pomiędzy naszą człowieczą wolnością, a biurokracją, która nakazałaby
nam i zabroniła wszystkiego w imię widzi-im-się.
Czy wiesz ile trzeba pozwoleń, żeby zanurzyć wędkę w morzu w czasie rejsu z
Helu na Bornholm?? Głupi patyk, z głupim robakiem w ledwo słonej wodzie...
Na który i tak złapią się co najwyżej 2-3 ryby.....
MK
|