Data: 2004-09-26 06:56:31
Temat: Re: Dorastający terrorysta emocjonalny
Od: Proximus <p...@S...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2004-09-26 01:37, Użytkownik vonBraun napisał:
> Jeszcze inaczej, 4 lata różnicy pomiędzy 15 a 19 latkiem
> to cała epoka, i to uważam za kryterium decydujące
> o szczególnej odpowiedzialności starszej z osób w tej relacji,
> stąd mój nagły przypływ rygoryzmu.
Też się z Tobą zgadzam 4 lata różnicy w tym wieku, to epokowa różnica.
Starszy w tym wypadku ponosi większą odpowiedzialność.
> W rzeczy samej uważam, że granica ta nie powinna być
> sztywna, i odpowiedzialność osoby starszej powinna rosnąć
> wraz z wiekiem, co więcej ustawodawca IMO powinien
> ustalić ją nieco wyżej dla sytuacji kiedy różnica wieku
> jest jeszcze większa.
Taka regulacja nyłaby niestety w opini większości krzywdząca. Bo niby
dlaczego np. 16-latek mógłby sypiać z 15-latkiem, a 30-latek już nie.
Wydaje mi się, że rodzina ponosi odpowiedzialność za to. I jeśli np.
dziewczyna "zakocha" się w 50-letnim mężczyźnie, to rodzice powinni
dopilnować, żeby nie została wykorzystana. A niestety często się tak
dzieje...
> Chyba jednak wolałbym aby moje
> dziecko mające np. 15 lat i 1 dzień
> poczekało do pełnoletności zanim
> wyląduje w łóżku z 60 letnim kochankiem, niezależnie
> od jego 'płci i wiary'. W razie potrzeby uzasadnię
> choć wydaje mi się to oczywiste.
W 100% się z Tobą zgadzam. A wychowanie dzieci to przede wszystkim
działka rodziców...
--
Proximus
|