Data: 2004-09-26 18:44:05
Temat: Re: Dorastający terrorysta emocjonalny
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:cj76rq.3vs20np.3@hr6k.h6707e268.invalid...
Na wstępie, w ramach rewanżu zarzucę Ci kompletne niezrozumiernie mojego
postu ... a co !! :) A teraz po kolei:
> Póki co, zaintrygowała mnie Twoja ka/re/pliczka... i poproszę
> o doprecyzowanie :).
Jeszcze nie doprecyzowałem, a ty już w dalszej cześci postu polemizujesz z
"niedoprecyzowanym" :) Ale nic to ... :)
[cut złośliwość pt."o którym mówisz ?":) ]
> > Granica jest w tym samym miejscu i
> > obie strony zgadzają się, że przekraczać jej nie wolno - rozbieżność
jest
> > tylko w kwesti kieruku przekraczania. I co najśmieszniejsze racja jest
po
> > obydwu stronach - nie wynika to ze "świętej słuszności" ale z tego że
> > heteroseksualizm tak samo jak pedofilia są _naturalnymi_ stanami dla
> > osobników tych kategorii.
>
> Sprytna sztuczka PD. Zadziała w teorii. Mógłbyś ją zastosować
> skutecznie gdyby ci obaj chłopcy "urodzili się na bezludnej wyspie"
> i pozostawieni tam sami sobie, bez jakichkolwiek wzorców społecznych,
> uznali swoją seksualność za stworzoną dla siebie nawzajem. Wówczas
> bez wątpienia ich "racja" byłaby porównywalna tej zza oceanu - a żaden
> wycieczkowicz, który ich tam po 19 latach nawiedzi, nie dziwiłby się ich
> wspaniałej, naturalnej miłości.
Problem w tym, że na własną seksualność ststystyczny człowiek ma taki wpływ
jak CKP na moją szansę wygrania w totka. Libido, lub inaczej "instynkt
seksualny" [ (c) PD ] istnieje w człowieku od urodzenia i "kształtowany w
forme docelową" jest w nieświadomości od dzieciństwa. W okresie gdy
"dochodzi do głosu" jest już ukształtowany i domaga się zaspokojenia. Ale
ponieważ kształtowany był w trakcie gdy osobnik zupełnie nie zdawał sobie
sprawy z tego faktu - to i _postrzegany_ jest przez osobnika jako naturalny,
bo wychodzący "z nikąd" i mający taką formę niewiadomo dlaczego. Tu nie
chodzi o ocenę "co jest bardziej naturalne", czyli który wróbelek ma nóżkę
bardziej, a o wczucie się w taką osobę. Dla niej
homoseksualizm/pedofilia/inne_własne_skłonności - jest to stan naturalny !!
Pomyśl jak byś zareagował, gdybyś jutro obudził się w świecie
homoseksualistów, gdzie heteroseksualizm byłby zboczeniem. To dokładnie to
samo.
> Powiedz mi PD. na jakiej podstawie wyciągasz wniosek, że te dwa
> nastolatki są przypadkami uwarunkowanego _genetycznie_ i _społecznie_
> (analogicznie jak heteroseksualizm) homoseksualizmu (pomijając kłującą
> w oczy kwestię niedojrzałości).
> Bo tylko wtedy Twoje argumenty mają sens.
Mówię o ich postrzeganiu _siebie_i_innych_ - to jest sprawa kluczowa, a nie
o uwarunkowaniu genetyczno-społeczno-pirdupierdu-bęc.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|