Data: 2004-09-28 17:03:55
Temat: Re: Dorastający terrorysta emocjonalny
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
TT w news:2rtev7F1e87hmU1@uni-berlin.de... do PD ;))
/.../
> > A co byś powiedział, na zorganizowanie jakiegoś grupowego face to
> > face - tym razem skuteczne zorganizowanie ?
> Znasz historię pewnej reklamy? /radia Zet/? :) Opowiem którko: Madonna
> rzadko takie cuda robi - tak gadali. Szef (chyba) radia Zet był
> zdeterminowany i konsekwentny. I patrz :) Udało się. Jakim cudem?
;).Nie znam historii, ale to jest fakt - determinacja czyni cuda.
Szczególnie wirtualne :).
> OK, OK, zmierzam do tego, że jak uda Ci się przywieźć na to spotkanie
> Alla, to ja bez gadania przyjdę :)
Więc uprzedzę (jak mniemam) Przemka i powiem, że owszem, bywam
czasami w Waszym miasteczku ;)). I nie mogę się nadziwić jak to jest,
że znajduję wówczas tch, których szukam, podczas, gdy
Warszawiacy sami siebie nawzajem znaleźć nijak nie mogą ;))).
Proponuję taki eksperyment. PD - jak uda Ci się przywieźć na to spotkanie
Czarka cbneta, to i ja bez gadania przyjdę ;)). |*
> > P.D.
> TT
All
* - doświadczenia ze spotkań grupy (udokumentowanych na psphome) uczą,
że po takich spotkaniach istnieje duże ryzyko zmian w składzie forum;
zawsze trzeba się liczyć z takim ryzykiem ;). No i przyznaję szczerze, że moja
dyspozycyjność jest mocno ograniczona, więc może jednak beze mnie?
|