Data: 2004-10-01 15:48:13
Temat: Re: Dorastający terrorysta emocjonalny
Od: "Amnesiak" <a...@T...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Starlight" <s...@w...aster.pl> napisał
w wiadomości news:1096642191@starlight.nextwave-networks.com...
>> Starlight, wyjaśnij mi jedną rzecz. Jak udaje Ci się unikać w swoich
>> wypowiedziach tutaj gniewu, co - w obliczu (słusznego lub nie) ataku
>> na Twoją osobę - jest wyczynem robiącym na mnie wrażenie?
>
> Nie wiem :) Chyba kwestia dystansu. Właśnie dlatego boję się, że kiedy
> już się bardzo zaangażuję w związek (licząc to "bardzo" w latach), może
> mi się nie udać. To tylko newsy, zresztą w prawdziwym życiu, jeśli nie
> jestem z kimś związany emocjonalnie, też trudno mnie sprowokować. Jeśli
> mi na kimś zależy, jest niestety odwrotnie :(
No wiesz, newsy to poważna sprawa! Są tu tacy, co pomarliby bez nich.
A "prawdziwe" życie? Phi... ;))
Tak czy owak masz już jakiś punkt zaczepienia. Może postaraj się
wypracować postawę dystansu, również w stosunku do osób,
z którymi jesteś emocjonalnie związany. Potrzebujesz tego bardziej
niż inni. Przestań mierzyć związek/związki w latach, bo to
zasadniczo szkodliwa miara, staraj się cieszyć każdą bieżącą chwilą,
nie martwiąc się zanadto o chwile przyszłe, wyluzuj czasem znaczy się
trochę,
poczytaj KOMINKA i koniecznie wybierz się do dobrego psychologa. :)
Amnesiak
|