Data: 2004-10-03 20:16:44
Temat: [Wybieram ten post!][zajebiste] Re: Dorastający terrorysta emocjonalny [no czytajcie]
Od: "Yahoo!" <N...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Starlight" <s...@w...aster.pl> wrote in message
news:1096117182@starlight.nextwave-networks.com...
> Hej,
>
> Chciałem coś napisać, ale chyba lepiej będzie jak wkleję rozmowę z
> kolegą...
> Może tylko parę słów wstępu. Mam 19 lat, jestem gejem i mam wspaniałego
> chłopaka w wieku 15 lat. Jest między nami wręcz idealnie, mamy poważne
> plany na przyszłość, ale ja mam małe problemy... Ech, duże problemy
> emocjonalne. Generalnie nie kontroluję się w domu, zdarza mi się trzaskać
> drzwiami tak że aż dom się trzęsie. Mieszkam z mamą, ojciec robił kiedyś
> awantury, ale od ok. 10 lat z nami nie mieszka. Biorę mocloxil na fobię
> społeczną, nerwicę, ogólnie, ale tak naprawdę niewiele pomaga. Jesteśmy
> z Łukaszem od czterech miesięcy i na razie jest lepiej niż idealnie,
> jestem
> bardzo opiekuńczy, zawsze może na mnie liczyć, itp., ale widziałem już co
> się dzieje w związkach z takimi osobami jak ja albo mój ojciec. Najpierw
> opiekuńczość, uzależnienie od siebie, a potem podporządkowanie sobie
> i terror. Chciałbym mu tego oszczędzić, ale nie wiem, czy się da :(
> Ech...
>
> 14:40:06 >> coz - jestem furiatem.
> 14:40:10 << ;>
> 14:40:28 >> nie smiej sie, to prawda.
> 14:40:54 << może i tak
> 14:40:59 >> mam powazne watpliwosci odnosnie tego, czy dzieki mojemu
> tatusiowi uda mi sie utrzymac zwiazek z lukaszem dluzej
> niz 2-3 lata.
> 14:41:12 << hmm
> 14:41:13 >> bo na poczatku zawsze jest fajnie, ale potem wychodza
> prawdziwe cechy ludzi
> 14:41:14 >> w tym moje.
> 14:41:15 << jak to?
> 14:41:19 << a
> 14:41:20 << hm
> 14:41:25 >> no wlasnie.
> 14:41:45 >> a nie chce go narazac na awantury w domu podczas ktorych
> bedzie przyjezdzala policja, itp.
> 14:41:46 >> po co mu to
> 14:41:50 >> nie zasluzyl na to.
> 14:41:51 << e, myślę że nie
> 14:41:55 >> a ja mysle ze tak bedzie.
> 14:42:03 >> wzorce wynosi sie z domu
> 14:42:05 >> i to wraca
> 14:42:06 << dlaczego zakładasz, że miałbyś być taki jak on?
> 14:42:07 >> czasami po latach.
> 14:42:09 >> bo jestem.
> 14:42:11 << hm
> 14:42:13 >> bo juz teraz tak jest
> 14:42:25 >> przeciez mama jest chora na serce juz przez to wszystko
> 14:42:32 >> ma sie okazac na dniach czy powaznie
> 14:42:36 >> i to wszystko moja wina.
> 14:42:38 >> fajnie, co?
> 14:42:47 << uch :/
> 14:42:52 >> no wlasnie.
> 14:43:06 >> mowila wczoraj ze nie, ale przeciez wiem swoje.
> 14:43:51 << hm
> 14:44:02 >> w kazdej chwili moze miec zawal i umrzec
> 14:44:06 >> i to wszystko przeze mnie
> 14:44:15 >> gdyby nie ja i te awantury ktore czasami robie to bylaby
> zdrowa
> 14:44:25 >> kompletne nie radzenie sobie z emocjami, nawet ten moclocostam
> tak naprawde nie pomaga.
> 14:44:33 << hm
> 14:44:34 >> w podstawoce bylo gorzej ale to bylo jak ojciec z nami
> mieszkal
> 14:44:36 >> podstawowce
> 14:44:44 >> uciekanie z reala do swiata komputerow -> poglebianie tego.
> 14:44:56 >> coz - jestem po prostu stracony spolecznie
> 14:45:01 >> do tego mam teraz idiotyczne mysli
> 14:45:05 << btw, mnie to się wydaje, że ten mocloxil raczej nie pomaga
> 14:45:16 >> z jednej strony wiem ze jestem dla lukasza najwazniejszy... ze
> zalamalby sie gdyby mnie stracil
> 14:45:23 << no tak
> 14:45:32 >> z drugiej strony widzialem juz zwiazki z takimi ludzmi jak ja
> - kompletna paranoja, terror, koszmar dla tej drugiej strony
> 14:45:48 >> jesli teraz bym z nim zerwal to zalamalby mu sie caly swiat,
> mi
> zreszta tez... ale ja nie jestem teraz wazny
> 14:45:54 >> z czasem znalazlby sobie kogos, byliby szczesliwi
> 14:46:07 >> jesli dalej bedziemy razem... coz, teraz bedzie jeszcze fajnie
> 14:46:11 >> a za pare lat zacznie sie terror
> 14:46:14 << e,
> 14:46:18 >> i to mu spieprzy zycie
> 14:46:32 >> nie dosc ze wpedzilem matke w powazna chorobe serca to jeszcze
> wpedze mojego chlopaka w jakas nerwice albo cos
> 14:46:37 >> osoby ktore najbardziej kocham
> 14:46:43 >> jest jeszcze trzecia opcja, poddanie sie psychoterapii
> 14:46:52 >> ale takiej powaznej, a nie jakiemustam moclocostam
> 14:47:10 >> ty tez z tego co mowiles powinienes... w koncu zdarza ci sie
> czasami trzaskac drzwiami tak ze prawie szyby leca, itp.
> 14:47:25 >> ale moze to tylko taki wiek
> 14:47:27 >> u ciebie
> 14:47:28 >> u mnie nie.
> 14:47:35 << hm
> 14:47:50 << ech, sam nie wiem
> 14:47:53 >> w takich chwilach kompletnie trace ochote do tego zeby zyc.
>
> --
> ____________________________________________________
_______________________
> -!- Starlight, 19 lat, Warszawa, KSG,
> http://strony.aster.pl/starlight/ -!-
> -!- Lista wsparcia dla nastoletnich gejów -!-
> www.ssyglb-pl.gayplace.us -!-
|