Data: 2010-01-01 23:53:26
Temat: Re: Dosiego Roku 2100 :)
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron wrote:
>>>> Przynajmniej ju� si� nie m�czy.
>>>> -----------------------------------------------
>>>> Powiedzia� by� to rodzicom, m�owi, c�rce?
>>> Oczywiście, tak jak mówię rozpaczającym po śmierci w wypadku;
>>> przynajmniej umarli szybko, bez cierpienia.
>>> ----------------------------------------------------
------------------------------
>>> To nie mów tego. Chyba, że nie zależy Ci na Twoim życiu.
>> Zwykle tak jednak jest, że kiedy ktoś odchodzi, to myśli się już
>> tylko o tych, którzy pozostali, a o tym, że ten człowiek przed
>> śmiercią cierpiał jakoś się zapomina.
>> Ta córka już dorosła, czy dziecko jeszcze?
> Myśli się o tych, co zostali. Oni czasem sobie sami tak powtarzają.
> Jednak mówienie im czegoś takiego- to impertynencja. Córka ma 21 lat.
Byłem kiedyś na pogrzebie dość młodej osoby, gdzie słowa pastora nad trumną
poruszyły wszystkich, także najbliższych. Powiedział mniej więcej tak:
"Większość z nas tu obecnych zastanawia się, czemu odeszła tak wcześnie.
Pomyślmy
także o tym, dlaczego my jednak jeszcze żyjemy. Czyżbyśmy mieli jeszcze coś
do zrobienia?"
Bardzo mi się to podobało i na każdym kolejnym pogrzebie przypominam sobie
te słowa.
Wyrazy współczucia dla całej Twojej rodziny, Chironie.
--
Szęśliwego Nowego Roku
michał
|