Data: 2009-04-01 13:34:59
Temat: Re: Dostałam smsa
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> To może nie, ale czytujesz z upodobaniem, co ona pisuje :-)
Niesamowite! Nawet wiesz, co czytuję. Skąd? ;)
> Ona należy do twórczyń, a Ty do rynku odbiorców. Powody raczej jasne -
> jesteś jak ta moja koleżanka, u której nie mam szans z samego powodu, że
> się przede mną nieopatrznie zdradziła, dlaczego czyta harlekiny, podczas
> gdy okazało się (nie wprost), że ja nie mam takiej potrzeby.
Hie hie, chciałabyś. To byłoby dla Ciebie bardzo korzystne wytłumaczenie
mojej nagłej niechęci do Ciebie, nawet to rozumiem.
> Dwie "móhy" to za mało
Tych "móh" trochę dużo tutaj, niestety.
> abym uznała swoje cudowne życie za przegraną
Nie wnikam w Twoje życie. Zrozum, że nie interesuje mnie ono za bardzo.
Oceniam to, co piszesz, bo reszty po prostu nie znam. Ty za to z
upodobaniem oceniasz przede wszystkim moje (i nie tylko moje) życie, o
którym nie masz zielonego pojęcia.
> idealnego męża za potwora, piekne, mądre i ambitne dzieci za pomiot
> diabelski, a siebie, XL w każdym calu, za półimbecylkę i pokrakę :-)
Wręcz przeciwnie - wolałabym, żebyś faktycznie na tyle była zadowolona
ze swojego życia i siebie samej, że nie potrzebowałabyś pół świata do
tego przekonywać.
> Samotność? - dobre; nie wiem, komu odmówić - w wekend targi w Kielcach plus
> 6 imprez do wyboru, wszystkie bez opcji nieobecności, łącznie ze spotkaniem
> klasowym w niedzielę :-) Trochę spokoju zimą to dla nas błogosławieństwo.
> Nie lubię częstych spotkań. To mnie męczy.
Rozumiem. Takie spotkania nie zabijają poczucia samotności. Samotnym się
nie jest, jeśli znajdzie się bratnią duszę, a na jakiej płaszczyźnie
można znaleźć porozumienie z tymi, którym się w życiu związki
porozpadały, życie nie udało, dzieci mniej inteligentne urodziły
itd.itp.? ;)
Ewa
|