Jarzeniowki to nienajlepsze zrodlo swiatla dla roslin.
Bardziej nadaja sie do regulowania fotoperiodu niz do fotosyntezy.
Najlepsze w komercji, jezeli chodzi o spektrum sa lampy sodowe,
wysokocisnieniowe.
Latwo dostepne sa zarowki 400 W. Przecietnie jedna lampa wystarcza na okolo
7 - 8 -max 10m2, w zaleznosci od gatunku roslin. Doswietlanie stosuje sie
tak aby
zapewnic roslinom okolo 16 godzin dnia.
Jerzy
*************************
Jarek Grzelak napisał(a) w wiadomości:
<045801bf84ea$3cc943e0$e4f8500a@pgnig.com.pl>...
>Witam
>Z tego co wiem jedyne odpowiednie doswietlanie to jarzeniowki. A to ze
>wzgledu na dlugosci fal swietlnych. Zarowki daja tylko swiatlo podczerwone
>(albo odwrotnie), jarzeniowy dzialaja na wszystkich dlugosciach tak jak
>naturalne swiatlo. Popieram to faktem, ze w u mnie w pracy stoi fikus
>benjamina i jest doswietlany zarowkami i nie ma juz lisci (wlasnie probuje
>go wydebic - moze go odratuje). Inne fikusy stoja pod jarzeniowkami i jest
>ok.
>Pozdrowka
>Jarek
>
>----- Original Message -----
>From: Piotr Siciarski <s...@f...onet.pl>
>To: <p...@n...pl>
>Sent: Wednesday, March 01, 2000 11:53 PM
>Subject: Doświetlanieroślin
>
>
>Jakimi żarówkami doświetlacie swoje rośliny?
>Jakie teoretycznie "nadają" się do tych celów?
>
>Temat był już poruszany kilkukrotnie, ale nigdy sobie nie zapisałem
nazwy:-)
>--
>Pozdrowienia
>p...@r...pl
>
>
>
>
>
>--
>nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl
>
>
>--
>Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl