Data: 2014-11-21 23:34:05
Temat: Re: Draka o piątaka.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 21 Nov 2014 13:34:26 +0100, Trybun napisał(a):
> W dniu 2014-11-20 o 21:39, XL pisze:
>> Dnia Thu, 20 Nov 2014 20:24:28 +0100, Trybun napisał(a):
>>
>>> W dniu 2014-11-18 o 20:53, XL pisze:
>>>> http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/34244,draka-o
-piec-zlotych.html
>>>>
>>>> Kupno biletu za 5 złotych niewątpliwie nadszarpnęłoby wypchaną kieskę pani
>>>> pożal się Boże prezydenciny, więc walczyła o jej całość kosztem honoru
>>>> wysokiego urzędnika POLSKIEJ administracji państwowej, robiąc karczemną
>>>> awanturę i to przy zagranicznej delegacji!
>>>>
>>>> Bo pińdźzłoty piechty nie chadza!
>>>> - wie o tym zwłaszcza władza.
>>>>
>>>>
>>>> PS. Mnoży się tego draństwa coraz więcej...
>>> To wcale nie musi być pazerność.
>> Nie chodzi o pazerność! Chodzi o brak chęci do szybkiego i skutecznego
>> zażegnania problemu, chodzi o stosunek do zwykłych ludzi, którzy mają swoją
>> pracę i muszą wypełniać swoje obowiązki, chodzi o zwyczajną ludzką!
>> przyzwoitość.
>
> Jak dla mnie nic złego nie zrobiła.
Sorry, ale przerażasz mnie.
> Jest prezydentem miasta,
Nie ma nigdzie w uposażeniu prezydenta miasta niczego takiego jak "bilety
wstępu wszędzie za darmo". W małej firmie jak właściciel kupi pracownikom
bilety i rozda im za darmo, to ta operacja podlega opodatkowaniu.
> a na
> dodatek była z gośćmi.. Po prostu taka funkcja to również jakiś
> autorytet, choćby ze względu na tych gości.
Właśnie ze względu na tych gości powinna za wszelką cenę (LOL - tu tylko za
5 złotych!) uniknąć draki - pokazać klasę: zapłacić i pochwalić pracownika
za sumienność.
>>
>>
>>> Po pierwsze jest gospodarzem miasta,
>> No i co z tego? Jest takim samym obywatelem jak każdy z nas, kiedy je
>> zwiedza.
>
> Wcale nie, na czas kadencji jest kimś więcej niż zwykłym obywatelem,
> nawet na zwiedzaniu.. Tym bardziej że była z zagranicznymi gośćmi, a
> więc służbowo.
Tylko że nikt nie uprzedził Muzeum, że ona też będzie zwiedzać. To goście
wyrazili PRYWATNĄ chęć zwiedzania, nie była to służbowa impreza.
>
>>> a
>>> po drugie - przecież nie będzie stała z zaproszonymi gośćmi w kolejce po
>>> bilety.
>> Nikt nie kazałby jej stać - wystarczy żeby wyjęła te nieszczęsne 5 złociszy
>> i po prostu szybko zapłaciła, żeby nie wywoływać sensacji/scysji.
>
> Jak dla mnie to byłaby groteska.. Ci goście z pewnością zaczęliby p.
> prezydent traktowań mniej poważnie.
Ja myślę, ze wręcz przeciwnie.
>
>>
>>> I tak prawdę mówiąc wolę ją widzieć taką niż w jakiejś fałszywej pozie,
>>> gdy to publicznie płaci 5 zł za wstęp a poza kamerami robi przekręty za
>>> grube pieniądze, jednocześnie pozując na jakiegoś świętoszka..
>>
>> A ja ją widzę taką, jak tam przy kasie - widzę kogoś, kto np lekką ręką
>> wywala NIE SWOJE grube miliony na iluminacje świąteczne, a równoczesnie ze
>> swojej WŁASNEJ kieski za nic nie wyciągnie nawet 5 złociszy, żeby uniknąć
>> (durnego w sumie) problemu i wstydu dla stanowiska, które zajmuje.
> Skoro uznała że te iluminacje są potrzebne, a Warszawiakom się spodobały
> to ja nie widzę nic złego. Natomiast miałbym uwagę co do tej niesławnej
> Tęczy, tu istotnie nie idzie zrozumieć o co poza prowokowaniem chodzi
> pani prezydent..
No i tu się zgadzamy. Zwłaszcza że ów żałosny symbol postawiono przed
kościołem.
|