Witam!

Ja niestety jestem uzależnioną także psychicznie, fizycznie i
światopoglądowo i chociaż strasznie chciałabym to zmienić (przynajmniej to
'fizycznie'), to jakoś kuziaStopa nie mogę... Cera mi na to nie pozwala i
niestety szukam na świecie całym (tzn. we wszystkich mi wiadomych punktach
kosmetycznych) kryjących podkładów, to żaden mi jeszcze tak nie podpasowal,
bym go miała drugi raz...
straszne, ale prawdziwe... troszke ich już miałam tych mazideł
Walcze i nie wygrywam z tą moją cerą
eh ciężkie jest życie krasnolódka z problemami z cerą :P

pozdrawiam bardzo serdecznie!

Luiza