Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dręczące wspomnienia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dręczące wspomnienia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-04-01 03:12:24

Temat: Dręczące wspomnienia
Od: "mr.Chaos" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Objawy:
- powracające myśli z przeszłośći , wspomnienia dziwnych sytuacji, które
wywarły na mnie wpływ - głównie moje głupie zachowania.
- toważyszy temu dziwny szok, kiedy sobie coś przypominam - tak jakby mnie
ktoś walnął w łeb
- wspomnienia wracają same z siebie - zazwyczaj wieczorem
- głównie dotyczą zachowań z lat młodości, zasadniczo nie były to jakieś
nadzwyczajne zdarzenia np. powiedzenie komuś czegoś chamskiego.
- od roku się to nasila!
- raz na jakiś czas nie śpię całą noc
- często mam problemy z uśnięciem

Czy ja już zwariowałem?
Powinienem iść do psychologa czy psychiatry?
A może jakaś czarownica się nademną znęca?

Podrawiam
Chaos




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-04-01 07:25:44

Temat: Re: Dręczące wspomnienia
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

mr.Chaos; <e0kr31$gfl$1@news.onet.pl> :

> Witam,
>
> Objawy:
> - powracające myśli z przeszłośći , wspomnienia dziwnych sytuacji, które
> wywarły na mnie wpływ - głównie moje głupie zachowania.

Zależy w jakim jesteś wieku. Jeżeli w wieku 16-25 lat, to lepiej idź do
psychiatry, bo możesz sobie nie dac z tym rady i pewnego dnia dostaniesz
ataku, po którym miły pan/pani w białym kitlu wystawi diagnozę
"zaburzenia osobowości" [ot, bardzo politycznie poprawna diagnoza -
kiedyś psychiatrzy przy ataku z omamami i urojeniami diagnozowali
schizofrenię prostą, a teraz "zaburzenie osobowości" ;)]. Jeżeli jesteś
w wieku 40-60 lat, to masz "kryzys wieku średniego", a w wieku 70-90
depresję starczą. Niestety, nasza kultura nie wypracowała jeszcze nazwy
dla tego stanu dla wieku 25-40 lat i 60-70, więc jeżeli łapiesz się do
powyższych, to śpieszę poniżej poprawić to niedociągnięcie. ;)

No więc - nazwę to po swojemu - stan psychotyczny, coś a'la
doświadczanie lekkiej manii, mogący rozwinąć się w pełnoobjawową
psychozę manikalno-depresyjną. Można tez podejść do sprawy rozumowo i
przepracować poszczególne wspomnienia - to już psychoterapeuta. Niestety
z psychoterapeutami jest ten problem, że czasami sami próbują narzucić
tok myślenia/racjonalizacji pacjentowi, zgodny z ich "szkołą", który
czasami wywołuje w pacjenie fizologiczne "olśnienie" vel euforię i za
sprawa tejże myślą, że są "wyleczeni" - to już lepiej pastylki łykać.
Pacjeci zresztą też mają nawyk nieprawidłowej racjonalizacji -->
"przepracowanie" nie powinno polegać na znalezieniu "winnych".

> - toważyszy temu dziwny szok, kiedy sobie coś przypominam - tak jakby mnie
> ktoś walnął w łeb

Normalne - zapis każdego elementu wspomnień związany ze stanem
emocjonalny, więc wywołując je doznajesz emocji.

> Czy ja już zwariowałem?

Eee - nie. Można tak mieć xx lat - to kwestia odpowiednich technik.

> Powinienem iść do psychologa czy psychiatry?

Już napisałem. Żeby nie było, to specjalistą nie jestem.

> A może jakaś czarownica się nademną znęca?

I tu miałem problem - pierwsza część napisana dosyć rzeczowo, druga nie
z tej "bajki" [czarownica]. Albo se jaja robisz, albo jesteś na
"rozdrożu" i usilnie poszukujesz wyjaśnienia.

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-04-01 08:51:19

Temat: Re: Dręczące wspomnienia
Od: "mr.Chaos" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>> A może jakaś czarownica się nademną znęca?
>
> I tu miałem problem - pierwsza część napisana dosyć rzeczowo, druga nie
> z tej "bajki" [czarownica]. Albo se jaja robisz, albo jesteś na
> "rozdrożu" i usilnie poszukujesz wyjaśnienia.
>
hej,
wiesz, ja jestem ateistą oraz zatwardziałym sceptykiem,
ale to co się ze mną dzieje jest na tyle niezrozumiałe, że dopuszczam już
każdą możliwość :)
Mój wiek to 26.
Dzięki za odpowiedź.
A co do tego szkoku o którym napisałem to jest to takie dziwne napięcie
nerwowe chwilowe 'otelepanie' i wenętrzna ucieczka prze tymi myślami,
często
wydaje jakiś dźwięk z siebie , żeby zagłuszyć tę myśl :|

pozdrawiam
Chaos


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-04-01 09:42:06

Temat: Re: Dręczące wspomnienia
Od: vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl> szukaj wiadomości tego autora

mr.Chaos wrote
news://news.tpi.pl:119/e0leuj$nm8$1@news.onet.pl

>>>A może jakaś czarownica się nademną znęca?
>>
>>I tu miałem problem - pierwsza część napisana dosyć rzeczowo, druga nie
>>z tej "bajki" [czarownica]. Albo se jaja robisz, albo jesteś na
>>"rozdrożu" i usilnie poszukujesz wyjaśnienia.
>>
>
> hej,
> wiesz, ja jestem ateistą oraz zatwardziałym sceptykiem,
> ale to co się ze mną dzieje jest na tyle niezrozumiałe, że dopuszczam
już
> każdą możliwość :)
> Mój wiek to 26.
> Dzięki za odpowiedź.
> A co do tego szkoku o którym napisałem to jest to takie dziwne napięcie
> nerwowe chwilowe 'otelepanie' i wenętrzna ucieczka prze tymi myślami,
> często
> wydaje jakiś dźwięk z siebie , żeby zagłuszyć tę myśl :|
>
> pozdrawiam
> Chaos

Przyczyn tego co opisujesz może być dużo. Można też wyobrazić sobie
sporo alternatywnych rozpoznań. Może zacznij od EEG (tanie a wykluczy
kilka rzeczy na wstępie). Jeśli w eeg
nic nie będzie poszukaj zestawu psychiatra/psychoterapeuta i
raczej nie czekaj z uzyskaniem pomocy, bo nie ma na co. A i męczyć
się z tym nie ma sensu. "Depresja" to w kontekście opisywanych przez
Ciebie objawów rozpoznanie IMHO mało prawdopodobne ale nawet tego nie
można wykluczyć (bez kontaktu bezpośredniego).
Sieć i grupa dyskusyjna to żródło informacji
dość przypadkowych (włącznie z tą którą teraz czytasz ;-) i albo trafisz
na użyteczne albo równie dobrze na całkowicie odjechane. Co więcej
nigdy nie wiadomo które są które ;-).

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-04-01 19:11:44

Temat: Re: Dręczące wspomnienia
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

mr.Chaos; <e0leuj$nm8$1@news.onet.pl> :

>
> >> A może jakaś czarownica się nademną znęca?
> >
> > I tu miałem problem - pierwsza część napisana dosyć rzeczowo, druga nie
> > z tej "bajki" [czarownica]. Albo se jaja robisz, albo jesteś na
> > "rozdrożu" i usilnie poszukujesz wyjaśnienia.
> >
> hej,
> wiesz, ja jestem ateistą oraz zatwardziałym sceptykiem,
> ale to co się ze mną dzieje jest na tyle niezrozumiałe, że dopuszczam już
> każdą możliwość :)

Inaczej i bardzo trywialnie, choć w uproszczeniu - doświadczasz wiedzy,
którą posiadasz. Mz. to coś w rodzaju algorytmu genetycznego -->
załadować wiedzę, "podnieść temperaturę" i zobaczyć, co z tego wyniknie.
Akurat z wiedzy o czarownicach nic nie wynika. ;) Niestety nie jesteś w
stanie zanegować treści własnej pamięci, więc nie tyle walcz z myślami o
"czarownicach", co je ignoruj, ale nie zwlaczaj zbyt mocno.

> Mój wiek to 26.

No to możesz się jeszcze "załapać" na pewną jednostkę chorobową. ;)

> Dzięki za odpowiedź.
> A co do tego szkoku o którym napisałem to jest to takie dziwne napięcie
> nerwowe chwilowe 'otelepanie' i wenętrzna ucieczka prze tymi myślami,
> często
> wydaje jakiś dźwięk z siebie , żeby zagłuszyć tę myśl :|

W większym nasileniu przybiera to postać np. histerii/ataku.

> pozdrawiam
> Chaos

Nie to, żebym miał coś przeciw radom vB, ale sądząc z twojego wieku i
zgadując, pewnie niedawno skończyłeś studia i zacząłeś pracę zawodową?
EEG może coś wykazać [przyczynę endogenną], a może wykazać tylko efekt
tej sytuacji [skutek endogenny przyczyny egzogennej]. Jeżeli zgadłem, to
przystopuj.

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-04-01 19:36:47

Temat: Re: Dręczące wspomnienia
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

mr.Chaos; <e0leuj$nm8$1@news.onet.pl> :

>
> >> A może jakaś czarownica się nademną znęca?
> >
> > I tu miałem problem - pierwsza część napisana dosyć rzeczowo, druga nie
> > z tej "bajki" [czarownica]. Albo se jaja robisz, albo jesteś na
> > "rozdrożu" i usilnie poszukujesz wyjaśnienia.
> >
> hej,
> wiesz, ja jestem ateistą oraz zatwardziałym sceptykiem,
> ale to co się ze mną dzieje jest na tyle niezrozumiałe, że dopuszczam już
> każdą możliwość :)
> Mój wiek to 26.
> Dzięki za odpowiedź.

A trochę inaczej zgadując. Obiektywizacja i Pokora.

Musisz najpierw *patrzeć_obiektywnie* na swoje zachowania. Jeżeli mimo
to odbierasz rzeczywistość "z przykrością", to zachowuj się "pokornie".
Trudno mi to lepiej wytłumaczyć - próbowałem nawet coś napisać, ale
jakoś nie szło. ;)

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-04-03 12:31:24

Temat: Re: Dręczące wspomnienia
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"mr.Chaos" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:e0kr31$gfl$1@news.onet.pl...

Nic nietypowego. Upraszajac - sumienie gryzie,
i to sumienie, chcac sie uwolnic od bagazu przeszlosci,
przypomina Ci o tym, zebys cos z tym zrobił.
Chyba ze wcale nie byles az taki zly, w tym przypadku
sprawa moze byc bardziej skomplikowana.
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-04-03 13:27:52

Temat: Re: Dręczące wspomnienia
Od: vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch wrote
news://news.tpi.pl:119/e0r4ko$jrd$1@atlantis.news.tp
i.pl

> "mr.Chaos" <g...@p...onet.pl> wrote in message
> news:e0kr31$gfl$1@news.onet.pl...
>
> Nic nietypowego. Upraszajac - sumienie gryzie,
> i to sumienie, chcac sie uwolnic od bagazu przeszlosci,
> przypomina Ci o tym, zebys cos z tym zrobił.
> Chyba ze wcale nie byles az taki zly, w tym przypadku
> sprawa moze byc bardziej skomplikowana.
> Duch

Tak mr Chaos. O wyborze metody terapii powinno się zdecydować
w oparciu o to czy jesteś dobry czy zły. Jeśli jesteś zły
nie lecz się. Jeśli jesteś dobry lecz się natychmiast.
Zdecyduj więc: jesteś dobry czy zły?

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-04-03 13:53:23

Temat: Re: Dręczące wspomnienia
Od: vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl> szukaj wiadomości tego autora

vonBraun wrote
news://news.tpi.pl:119/e0r7p8$1kfc$1@news2.ipartners
.pl
errata
a zapomniałem dodać znaczek:

";-)"

vB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-04-03 18:44:43

Temat: Myśl pozytywnie
Od: twiza <b...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Jak byś zwariował nie szukałbyś pomocy na forum dyskusyjnym!
Otrząśnij się jesteś normalny!



Może to jest przemęczenie, może brak bliskich Ci osób i obwinianie
siebie niepotrzebnie,może brak stabilizacji życiowej,

Trzeba myśleć pozytywnie, zmienić środowisko na lepsze, zapisać się
może do jakiś wspólnot parafialnych jak odnowa w duchu świętym, albo
inne, może zająć się jakąś pasją którą chciało się kiedyś robić o ile
jest pozytywna., wybierać się codziennie na spacery do parku gdzie można
odpocząć, jeśli czujesz się głupio to sprawić sobie jakiegoś czworonoga,
który zawsze sie odwdzięczy zwłaszcza jeśli był wcześniej przybłędą,
potrafi nieźle zając czas, a w parku można pogadać o problemach i
radościach psich z napotkanymi właścicielami psów. To podbudowuje naszą
psychikę i czujemy sie dowartościowani. Wdychamy mnóstwo tlenu co
pomaga lepiej myśleć i mieć pozytywny obraz rzeczywistości.

Nie polecam użalać sie nad sobą ,bo to do niczego nie prowadzi
popadamy w większą depresję.

A przede wszystkim nie dopuszczać by z kimkolwiek rozmawiać o naszym
starym zachowaniu bo to zawsze ma złe skutki,

- jeśli kogoś spotykamy nowego, zapoznajemy się z nim i mówimy mu o
naszych problemach to zawsze będzie od nas uciekać

tak zawsze będzie bo każdy z nas ma mnóstwo problemów tylko nikt o nich
nie mówi
-jeśliby o nich mówił to by świat stanął w miejscu i nic nie byłoby w
sklepach.

Jak ktoś chce nas poniżyć to nie przyjmować tego do wiadomości tylko
mówić sobie jestem innym lepszym człowiekiem, tamtego już nie ma.

Czasami kiedy człowiek jest bardzo dobry bez skaz, i przyjdzie jakiś
palant który ma wybryki i chce nas poniżyć to mu się zazwyczaj udaje,
ludzie o słabej psychice sie poddają i załamują a oni są zadowoleni ze
swojej głupoty
Człowiek rozumny zwróci tylko uwagę na nasze zachowanie i nas poprawi
z uśmiechem a inni często którzy tak samo robią podrafią tylko wytykać.

Unikajmy rozmów o naszej przeszłości, albo mówmy ją z przymróżeniem oka
i usmiechem gdyż już zamknelismy tamten rozdział i chcemy żyć lepiej.

Pozdrawiam myślicielka

Głowa do góry, Mów i myśl pozytywnie a zyskasz dużo nowych przyjaciół
Uśmiech i pogoda ducha jest jak magnes który przyciąga każdego









mr.Chaos napisał(a):
> Witam,
>
> Objawy:
> - powracające myśli z przeszłośći , wspomnienia dziwnych sytuacji, które
> wywarły na mnie wpływ - głównie moje głupie zachowania.
> - toważyszy temu dziwny szok, kiedy sobie coś przypominam - tak jakby mnie
> ktoś walnął w łeb
> - wspomnienia wracają same z siebie - zazwyczaj wieczorem
> - głównie dotyczą zachowań z lat młodości, zasadniczo nie były to jakieś
> nadzwyczajne zdarzenia np. powiedzenie komuś czegoś chamskiego.
> - od roku się to nasila!
> - raz na jakiś czas nie śpię całą noc
> - często mam problemy z uśnięciem
>
> Czy ja już zwariowałem?
> Powinienem iść do psychologa czy psychiatry?
> A może jakaś czarownica się nademną znęca?
>
> Podrawiam
> Chaos
>
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kot chce żryć
kilka problemów :)
<%><%><%><%>HOW TO BE FUNNY!<%><%><%><%>
>@>@>@>@>GET MORE CHICKS............LEARN GUITAR.............
Przeminęło z wiertłem

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »