> Na pierwsze 2 lata w zupełności wystarczy Ci mała 10 litrowa doniczka. I
ma tą
> zaletę że nie musisz jej ocieplać tylko po prostu wynosisz z balkonu np do
> piwnicy czy garażu.

No, to mi sie podoba :-)

> Problem pojawia się w 3 roku kiedy trzeba jakoś uformować
> krzew, ale i wtedy bym nie panikował bo są donnice po 25 litrów i to
powinno
> wystarczyć na następne 2 lata i też w miarę łatwo wynosić do garażu. A
później
> niestety musisz się zdecydować czy dużo zielonego dekoracyjnego krzewu czy
np
> krzew krótko cięty i kilka góra kilkanaście gron.

Interesuje mnie raczej krotkie ciecie. Na winobraniu widzialem kilka
rodzajow
prowadzenia krzewu (nie wiem na ile nazwy ktore znam sa fachowe).
Interesuje mnie cos na co mowiono "Goble" - pojedynczo stojace krzewy,
stara zdrewniala czesc uformowana w troj ramiennego "mercedesa",
z kazdego z ramion wyrastaly po dwie latorosle. Wszystko ladnie przyciete i
przypiete do slupka. Nie wiem tylko jak i kiedy zabrac sie za formowanie.
Po winobraniu cielismy lozy na 2-3 oczka, ale nie mam pojecia co potem
sie z tym robi.

> Winorośl bardzo silnie

Tydzien temu kupilem sadzonki i faktycznie zasowaja :-)

> rośnie, ale jak będziesz dbał o nią to i z mniejszej doniczki będziesz
miał
> pożytek choć więcej biegania.

Nie bede ukrywal ze chcialbym miec z tego jakies owoce :-), na jakie zbiory
moge liczyc i czy w pierwszym roku bedzie owocowac, a jezeli tak to czy
zostawic zeby dojzalo czy usunac?

Dzieki za odpowiedz, pozdrawiam