Data: 2011-05-31 18:42:53
Temat: Re: "Drobna, urocza wpadka"...
Od: Qrczak <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2011-05-31 20:12, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Tue, 31 May 2011 19:56:42 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2011-05-31 13:25, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Tue, 31 May 2011 10:09:15 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>> Dnia dzisiejszego niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Dnia Mon, 30 May 2011 22:16:59 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>>> Dnia 2011-05-30 21:37, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>> Facet wyglądał mi na 35 i jak się okazalo tyle miał, a żona na jego
>>>>>>>> równolatkę - ale dosyć zniszczoną. Facet jak pączek, a żona jak zużyta
>>>>>>>> ściereczka do okien. Tak mają wszystkie zazdrosne kobiety, które znam.
>>>>>>>
>>>>>>> No to facet musiał być rzeczywiście mocno zdesperowany, skoro zalecał
>>>>>>> się do ryczącej 50-tki.
>>>>>>
>>>>>> Z tym zużyciem to coś musi na rzeczy być... hm...
>>>>>
>>>>> Może raczej z zazdrością kobiet?
>>>>
>>>> Może im bardziej zużyta, tym bardziej zazdrosna?
>>>
>>> To raczej wynika wprost z mentalności.
>>
>> Czyli to zazdrość tak zużywa?
>
> Brak zadbania - jak kobieta zadbana, to i zazdrość cudownie znika...
I tutaj możesz się mylić.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
|