Data: 2011-06-02 05:23:26
Temat: Re: "Drobna, urocza wpadka"...
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-02 01:07, Aicha pisze:
> W dniu 2011-06-01 18:43, Lebowski pisze:
>
>>>> Nie narażaj mi się, bo będę musiał obtłuc ci neurony.
>>>
>>> Ty masz swojego Boga, ja mam swoją ewolucję ;) Nie musimy wchodzić sobie
>>> w drogę.
>>
>> hehe czy to na pewno aby ewolucja kazala ci znalezc mozliwie
>> najprymitywniejszego samca ze swojego gatunku i rozmnozyc sie z nim?
>> Chyba troche lzesz w tej kwestii jak suka.
>
> A czemuż to nie mogłam sobie podrasować genów dominującego niskiego
> wzrostu i średniej urody genami wysokiego "atrakcyjnego kazimierza",
> pieseczku?
No i gdzie tu widzisz jakas ewolucje?
Z takim podejsciem to chyba faktycznie mozna mowic o szczesciu, ze twoja
corka nie szczeka, bo mialby jeszcze w ramach podrasowania genetycznego
cudowna siersc chroniaca skore przed niekorzystnymi warunkami
atmosferycznymi.
IMO stracilas po prostu kontrole nad po popedem, ktory przeslonil ci
szczatkowy rozsadek czym cofnelas sie w rozwoju, a nie ewoluowalas.
Boze, czy ja naprawde musze byc taki chamski, zeby obnazyc i
zdyskredytowac taka zenujaca glupote?
Zna ktos moze jakis bardziej kulturalny sposob?
|