Data: 2011-06-02 09:04:32
Temat: Re: "Drobna, urocza wpadka"...
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-01 23:19, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-06-01 23:05, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2011-06-01 22:55, Lebowski pisze:
>>> W dniu 2011-06-01 19:39, medea pisze:
>>>> W dniu 2011-06-01 19:18, Lebowski pisze:
>>>>>
>>>>> A co, zamierzasz przestac sie blaznic?
>>>>
>>>> Zastanawiam się po prostu
>>>
>>> Sluchaj, a czy moglabys napisac kilka slow jak sie zastanawiasz?
>>> Jak przebiega twoj tok myslowy podczas takiego rzekomego zastanawiania
>>> sie?
>>> Ide o zaklad, ze nierozumiesz znaczenia tego slowa w praktyce i nigdy
>>> w zyciu nad niczym sie nie zastanawialas.
>>> Co najwyzej rzucalas ew. jakiej pytanie w pustke miedzy uszami i
>>> czekalas na odpowiedz, choc poza echem niczego sie nigdy nie
>>> doczekalas.
>>> Wiec jak to bylo?
>>
>> A co - ty nad każdą bzdurą wyciskasz siódme poty...no tak, musi być ci
>> bardzo przykro z tego powodu. Nie sil się więc na odpowiedź, wybaczę.
>
> Wszystko, tylko nie poty.
Myślisz, że raczej łzy?
Te być może u swoich bliskich (o ile takowych posiada).
U mnie nawet nie ze śmiechu, bo mało dowcipny jakiś.
Ewa
|