Data: 2001-05-22 09:31:51
Temat: Re: Drugie ja....
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Film był oparty na autentycznym wydarzeniu.. wkrótce potem
> opublikowano książkę o inflacji... gość naprawdę siedzi...
> zmieniono też w sposób przesłuchiwania światków na mniej
> sugerujący...
Kurcze ;-)
Rozumiem gdy chodzi o cos "plynnego"
np. bylem zdenerwowany albo nie...
...ale jezeli ktos kto nie zgwalcil daje sie przekonac ze zgwalcil,
to coz z Nim jest nie tak.
Film byl troche naiwny, ale najbarziej zainteresowala
mnie "gra" zony i corek, ktore jakby specialnie
wpychaly tego ojca w to (tak to odebralem o ile dobrze pamietam).
A po trzecie... ;-) nasze opinie wlasne (moje, Twoje) sa rowniez
(a moze w 80%?)
skutkiem tego co inni uwazaja, ... tego co sie "powszechnie uwaza".
To dosc szokujace... ale tak ma byc i nic w tym zlego-IMO.
Byc moze w skrajnej sytucaji, w specyficznych warunkach,
rzeczywiscie ktos tak przejmie "nacisk otoczenia",
ze przekrecie fakty.
I jeszcze cos zauwazylem, ale moze sie myle: TVN
puscilo to w wejscia BigB i atakow i niecheci do niego,
i film ten byl jakby kontr-atakiem. Ale jesli nie to sie nie upieram ;-)
(bardzo lubie obserwowac ostatnio te "telewizyjne gierki"
nad opinia publiczna)
Zdrufka, Duch
|