In article <m...@p...ninka.net>, n...@p...ninka.net
says...
> jacek <j...@w...pl> writes:
>
> > Ba, nawet pokornie twierdze ze wydaje mi sie ze zrozumialem intencje
> > Doritt - w zestawieniu a contrario z p* A. Miller.
> > A czy moge sie nie zgadzac z takimi _pogladami_??? Tak, chyba moge.
> > Czy bardzo to przynosi mi duza ujme? Chyba taka sama jak stronie
> > przeciwnej w pogladach. Wiec w czym problem?
>
> w tym, ze zamiast uzyc uczciwych argumentow odnosnie JEJ pogladow i
> powiedziec ze ci sie nie podobaja to uzyles drogi nie wprost i nie
> fair, kojarzac to co ona napisala z nazizstami. nazisci jak wiadomo
> przecietnemu czlowiekowi kojarza sie zle wiec i dyskutantom tutaj, nie
> znajacym pism Nietzschego slowa Dorrit powinny sie skojarzyc zle... no
> bo ktos normalny bedzie gloosil poglady wspolne nazistom.

A nie kojarzy sie tobie zbyt duzo z nazistami? Bo IMHO kazdy normalny
czlowiek skojarzy Nickiego z nazistami nie po to by pejoryzowac Nickiego
tylko dlatego ze nazisci sa najbardziej znana realna, hmm.. aplikacja in
RL filozofii Nickiego. Kompletnie nie to mialem na mysli i nie zamierzam
sie z tego tlumaczyc. A ty doskonale powinnas sobie z tego zdawac sprawe.
Wiec po co usilujesz mi wmowic chec dokopania Doritt? Nie lubisz jej? A
moze odwrotnie?