Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dulszczyzna Re: Dulszczyzna

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Dulszczyzna

« poprzedni post następny post »
Data: 2015-01-26 23:22:01
Temat: Re: Dulszczyzna
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "LeoTar" <L...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ma6b8p$230$1@node2.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "LeoTar" <L...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:ma5imd$7hr$1@node2.news.atman.pl...
>>> zdumiony pisze:
>>>> W dniu 2015-01-26 o 14:55, LeoTar pisze:
>
>>>>> oparta na wzajemnym oraz osobistym zaufaniu i szacunku. A nowa rodzina
>>>>> to droga do zbudowania społeczeństwa (i cywilizacji) z którego
>>>>> wyeliminowana będzie przemoc, ale i władza oraz hierarchia społeczna.
>
>>>> Nowa rodzina to orgia że każdy z każdym? ;)
>
>>> Jeżeli rozumiesz inicjację seksualną dzieci z rodzicami jako "każdy z
>>> każdym" to istotnie tak to wygląda. Weź jednak pod uwagę, że inicjacja
>>> seksualna, tak jak i każda inna jest doświadczeniem jednorazowym, bez
>>> możliwości powtarzania, Pierwszy raz to jedyny raz, niepowtarzalny. A
>>> ma ogromne znaczenie dla dobrych (w sensie zaufania i szacunku) z
>>> właściwym partnerem seksualnym dziecka, czyli już nie z rodzicem.
>>>
>>> Spróbuj spojrzeć na inicjację nie jak na kazirodztwo które jest
>>> fizycznym bądź emocjonalnym uzależnieniem dziecka od rodzica (i które
>>> ja zdecydowanie odrzucam) lecz na akt, który przynosi dziecku
>>> wyzwolenie od rodziców. Dziecko staje się pewnym siebie sobie panem
>>> ufającym we własne siły i czerpiącym z poczucia własnej wartości.
>>> Wyzwolenie się dziecka od rodziców nie oznacza, że będzie ono tych
>>> rodziców lekceważyło, czy tez nie będzie ich szanować. Wręcz
>>> przeciwnie, ale na zasadach partnerskich,jak równy z równym gdyż akt
>>> inicjacji jest aktem zrównania dziecka z rodzicem.
>>>
>>> Jeszcze raz: przestań kojarzyć inicjację z kazirodztwem mimo iż
>>> dochodzi do seksualnego zbliżenia dziecka z rodzicem tyle, że
>>> inicjacja to zbliżenie z woli dziecka a zbliżenie z woli rodzica to
>>> kazirodztwo.
>
>> No ale Ty stwierdzasz, że na takich inicjacjach się skończy- no bo teraz
>> to wprawdzie mogło by być inaczej, ale jak wszyscy będą po inicjacjach
>> to już następne pokolenia...etc.
>
> Tak właśnie. Tak byłoby idealnie gdyby jedno pokolenie zdołało pokonać
> tysiąc-pokoleniowe zaszłości. Ale zdaje sobie sprawę z tego, że jedno
> pokolenie może się okazać niewystarczające do tego by przerobić
> dotychczasową historie ludzkości.
>
>
>> Zatrzymajmy się tu: jak chcesz doprowadzić do tego momentu, w którym
> > niemal wszyscy będą po inicjacjach? Skoro sam przyznajesz, że na razie
> > to może się nie skończyć tylko na inicjacjach, to jak chcesz tego
> dokonać?
>
> Myślę, że tak jak każdy proces społeczny i ten wymagać będzie, być może,
> poświęcenia więcej niż jednego pokolenia na stan przejściowy z cechami
> kazirodztwa. Ale przyroda jest bardzo rozrzutna jeżeli chodzi o
> poświęcanie materiału w procesie poszukiwania rozwiązania doskonałego.
> Wydaje mi się, że tak jak dotychczas każda rodzina w sposób nieświadomy i
> każda na swój sposób poszukiwała drogi do wyzwolenia od niewyjaśnionej
> przemocy tak i teraz każda rodzina będzie musiała znaleźć swoja ścieżkę
> przemiany, ścieżkę za którą sama przed sobą będzie odpowiadać. Pomyłki są
> możliwe ale stopniowo przemoc, dzięki wyzwoleniu z zakazu, zostanie
> wyeliminowana.

No właśnie- to jest ten problem. Zapewne nigdy go nie zauważysz. No ale
niczym nie różnisz się od Marxa. On też uznał, że likwidacja religii,
prywatnej własności- łącznie z żonami- stworzy nowy rodzaj człowieka, ktory
będzie szczęśliwy. Podobnie jak Ty- uznał konkurowanie za szkodliwe. I
podobnie też jak Ty- z góry zakładał, że musi istnieć nawóz historii- który
przecież do dziś jest znajdowany np na Polach Śmierci w Kampuczy czy na
terenach byłego Związku Sowieckiego (o Chinach nie wspomne- za bardzo są
zamknięci). On jednak szybko znalazł sponsorów- międzynarodowych banksterów,
którym jego poglądy czemuś przypadły do gustu. W ramach wdzięczności pewno
jakoś ich w swoich krytykach nie zauważał. Oni natomiast nie mogli się
nadziwić, jak wspaniale powiódł się marksistowski eksperyment społeczny w
Chinach- co czołowy bankster Rotszyld- pochwalił publicznie. No cóż- było co
chwalić- niektórzy twierdzą, że nie mniej jak 50 milionów ludzi stało się
tam nawozem historii. Aha- i podobnie jak Marx- swoje indywidualne przeżycia
rozciągasz na innych- i za cholerę nie uwierzysz pewno, że ja z całą
pewnościa nie dałbym się takiej kobiecie (jak Twoja żona) omotać. Nie znaczy
to, że jestem lepszy czy też gorszy- po prostu- moje wzorce pozwalały mi na
bezproblemowe radzenie sobie z takimi kobietami. A wręcz- rozpoznawanie i
omijanie szerokim łukiem. Bo to, co ona robiła- co zobaczyłeś lata po
ślubie- ja dostrzegłbym zapewne po pierwszej randce. I podobnych do mnie
jest wielu. A także podobnych do Ciebie. Tyle, że nie usiłuję twierdzić, że
moje indywidualne relacje z kobietami i ewentualny jakiś ich "wspólny
mianownik" jest regułą wśród kobiet. Tobie się raczej wyperswadować już tego
nie da, że jesteś w ogromnym błędzie. Przecież nawet nie dostrzegasz s w o
j e j własnej winy w tym związku. Choćby tego, że nie potrafiłes od niej
po prostu odejść- albo zostać i chronić dziecko. Zostałeś- i mieliście
kolejne dziecko. Nie różnisz się od kobiety, która ma męża alkoholika-
sadystę. Przychodzi, znęca się nad nią i dzieckiem- a ona zachodzi ponownie
w ciążę- bo moze się Józuś opamięta, jak będzie drugie dziecko. Owszem, on
jest bydlakiem- ale ona jest osobą bardzo nieodpowiedzialną. Podobnie w
twoim związku. I podobnie jak taka kobieta- kiedy wreszcie od niego odejdzie
(albo raczej on ją zostawi)- wściekasz się tak naprawdę na siebie-
wypierając i projektując swoją winę na partnera.
No cóż- nie liczę, że to zmieni twoje poglądy- ale może coś gdzieś tam na
dnie serca- zostanie

--

Chiron

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
27.01 LeoTar
27.01 zdumiony
27.01 zdumiony
27.01 ikka
27.01 zdumiony
27.01 LeoTar
27.01 zdumiony
27.01 Qrczak
27.01 LeoTar
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6