Data: 2002-10-31 15:04:05
Temat: Re: Dupowatosc czyli ciag dalszy pojec :>
Od: "Sylwia" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie robi awantur (ale tylko raz na jakis czas, oczywscie),
> Nie wychodzisz z kolesiami na piwo "bez pytania" i nie wracasz za pozno.
> W sobote nie jedzie do lasu na grila bo tak chcesz i juz.
> Nie przeklinasz.
> Pisac dalej?
No i po co ta ironia ?
> Kobiety maja od nas sprzeczne wymagani: czuly - meski ( .. )
Doskonale zdaje sobie z tego sprawe, sama tak postepuje ale coraz czesciej
zamiast faceta przyjaciela, kumpla chcialabym ,,mezczyzny". Moze to kwestia
wieku ? :-))
> Sylwia pisze, ze nie-dupowaty to taki ktory siedzi cicho gdy zaczepiaja
jego dziewczyne.
Ja nie napisalam, ze ,,siedzi cicho" ja napiasalam, ze gosc do mnie
,,zagadal" a on uciekl nie czekajac na rozwoj sytuacji, nie biorac mnie za
reke i ciagnac za soba itp.
> Co facet powinien?: Po pierwsze nie powinnien sluchac kobiety, ktora ma
mu za zle, ze nie
> obronil przed zaczepkami (slownymi).
Ja nie mialam mu za zle ( przynajmniej oficjalnie ) ja stracilam do niego
szacunek, moze to zle slowo, ja przestalam go postrzegac jako mezczyzne.
> Zaczepiaja najczesciej "sterydy" ktorzy sa w kupie i chca komus dowalic.
> Nie ma co robic za "mieso armatnie".
Bardzo cenie sobie osoby, ktore nie daja sie sprowokowac.
> Po drugie: powiedziec do kobiety "nie masz racji" i byc tego pewnym (tylko
> nie na sile! - trzeba rozwazyc dobrze sytuacje, zadecydowac i byc pewnym
ze sie dobrze zadecydowalo).
Brawo, barwo, brawo !!! o tym pisalam w punkcie pierwszym.
pozdrawiam
Sylwia
|