Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:002301c16042$3f022de0$27a463d9@pol...
> Cos przy chrzcie za malo wody swieconej na twoja pusta glowe wylano. Zal
ludzkosci, kiedy
> kolejny glupiec po tej ziemi chodzi (jezdzi).
> Jedno pytanie w mej glowie kolacze, bo jesli ksieza to sludzy szatana, to
> czyim ty sluga jestes ?
>
> arek
Witaj
Arku spokojnie ja wiem ze Cię to denerwuje mnie tez takie opinie nie
relaksują. Widzisz kochany z wszystkich tych postów które nas tak
zdenerwowały wyziera jedno dla mnie tragedia człowieka. To jest tak
szczególnie mocno to widać w naszym środowisku "ludzi niemocy" Każdego z nas
stykają dobre i złe chwile. Z tymi dobrymi nie ma problemu się nimi cieszymy
czasem ich nie doceniamy bo uważamy ze tak już porostu jest i nie ma powodu
żeby było inaczej. Niestety zdarza się i tak ze dostajemy po głowie od losu
życia , Boga jak chcesz to nazwij i tu rozpoczynają się różnice miedzy
ludźmi z góry mówię ze nie przekreślające człowieka.
Również i tu zwłaszcza gdy cierpienie nie jest przez nas łzawione ale i w
tym drugim przypadku kiedy się do niego przczynilismy człowiek ma tendencje
do tłumaczenia sobie tego co jemu się przydarzyło.Różnimy się tylko w
tłumaczeniach

Jedni jak Ty czy Ja zakładają ze to co ich spotyka dobrego czy złego jest
dane od Boga. Co więcej uważam już ja Piotr M :-) bo za ciebie wypowiadać
się nie mogę ze to co przydarza mi się złego Bóg daje mi w jakimś celu
pewnie po to bym przez radzenie sobie z problemami stawał się lepszy a może
i po to by postaw mnie na czyjejś drodze i dać mu okazję do uczynienia
jakiegoś dobrego uczynku Takie postawienie sprawy pozwala mi radzić sobie
ze skrzeczącą rzeczywistością

Druga grupa ludzi uważa jak nasz dyskutant ze Bóg, los życie to "Demiurg "
z starożytnych tragedii fatum które dla własnego widzi mi się czyni tak a
nie inaczej. Gdy przyjmiemy taki punkt widzenia To sprawa wygląda dużo
gorzej bo już to nieszczęście nie jest narzędziem mającym prowadzić do
czegoś dobrego tylko niekończąca się udręką I tu właśnie jest największa
tragedia większa od cierpienia jakie nam zadano "tragedia ta nazywa się
"beznadzieja"
Widzisz ja współczuje autorowi tego wątku bo on nie ma nadziei cokolwiek
więc napisze nie denerwuje się tylko mu współczuje.
> matki która powiła tak głupie dziecię, cóż za strata dla
Napisałeś jak wyżej Nieprawda Ten człowiek nie jest głupi tylko głęboko
nieszczęśliwy. Więc się nie denerwuj tylko postaraj się współczuć bo twój
gniew i tak nic nie da a współczucie może tez nie pomoże ale uchroni cię od
wrzodów żołądka co już będzie plusem :))))
Pozdrawiam
Piotr

--
"[...]nie wiesz ze dowodem na istnienie jest to ze tego dowodu nie ma
inteligentny a taki niemądry" Ks.Jan Twardowski >>szukasz<<
Pozdrawiam