Data: 2009-12-14 14:36:41
Temat: Re: Dylemat
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sender wrote:
>>>> W sumie mam teraz sporo roboty, więc może coś źle usłyszałem
>>>> o tej ciąży? Jakbym nie miał pewności co ona tam brzęczała coś
>>>> pod nosem i coś źle zrozumiał, to dopiero narobiłbym jej problemu,
>>>> jakbym puścił jakąś plotkę po firmie.
>>>> I jeszcze sam na durnia wyszedł.
>>>> Może to o jej siostrę chodziło, albo koleżankę?
>>>> Mam jeszcze parę dni na zasianie ewentualnych wątpliwości i chyba
>>>> jeszcze to sobie przemyślę.
>>> Dobre to.
>> Taaa... Alibi już ma. Za kilka postów napisze, że cała sprawa to był
>> pic na wodę dla ożywienia grupy.
> Zazdrościsz tej sytuacji czy ożywienia grupy?
> Może samo się na coś wysil, zamiast pisać głodne kawałki?
> Poza tym jeśli jeszcze na to nie wpadłaś, to średnio lubię, jak jakiś
> popapraniec wyciera sobie mną gębę w osobie trzeciej.
Bo jak jesteś w trzech osobach, to już można mówić o zmasowanej
inteligencji.
--
pozdrawiam
michał
|