Data: 2001-04-08 17:30:19
Temat: Re: Dziadostwo na swierkach- co z tym zrobic?
Od: "EWA" <v...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Adam <u...@t...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9ajsk8$3jt$...@n...tpi.pl...
> Witam.
> Pierwszy raz szukam u Was porady -mam nadzieje ze znajde.
> Zauwazylem na swoich mlodych swierkach narosl na galazkach (cos jak
> "szyszka"). Podobno powoduje ona skarlowacenie drzewek i kazano mi to
> pousuwac. Ok ale to bardzo brutalna metoda poniewaz niszcza sie nowe
galazki
> mam pytanka:
> Co to jest?
> Jak zapobiegac temu zjawisku?
> Jesli jest to jak sie tego pozbyc?
>
> Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi.
>
> Adam Baranski.
>
> Witam Cię
Na Twoich świerkach żeruje ochojnik świerkowo modrzewiowy. Jest to dwudomna
mszyca. Narośla , o ktorych piszesz to tzw. galasy. Zimują w nich larwy,
które uaktywniaja sie pod koniec kwietnia a przy cieplej wiosnie wczesniej.
Zwalczanie:
Należy unikac sadzenia świerków w pobliżu modrzewi (żywiciel wtórny
ochojnika).
Trzeba usuwać galasy, od wiosny do połowy czerwca, zanim się otworzą
iuwolnią mszyce.
Zwalczanie chemiczne można przeprowadzać wczesną wiosną preparatem olejowym
Prpmanal 60 Ec (2%) lub środkiem o działaniu kontaktowym np. Sumi-alpha 050
EC - 4%. Natomiast po wylęgu larw z jaj zanim wejdą do wnętrza galasu,
preparatami kontaktowymi np. Fastac 10 EC - 0,015%
EWA Morawiecka
>
>
|