Data: 2003-07-25 10:31:37
Temat: Re: Dzieci
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@p...onet.pl-----USUN-TO> napisał w wiadomości
news:slrnbi211r.bfj.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> >[...]A cóż jest złego w czytaniu przy jedzeniu? :)
>
> Plamienie książek i olewanie współjadaczy?
No cóż, moje się raczej nie plamią (acz pożyczonych na wszelki
wypadek przy jedzeniu nie czytam). Co do olewania współjadaczy,
to ja rozumiem przy proszonym obiedzie, ale przy codziennym
pięciominutowym śniadanku? Gadać się i tak nie da, a tępo
patrzeć w kubek jakoś nieciekawie...
Pozdrawiam
Hanka z brakiem zrozumienia dla a) kultu książki jako
przedmiotu, b) celebracji codziennych posiłków
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|