Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!not-for-mai
l
From: "Pyzol" <n...@s...ca>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dzieci z poprzedniego związku jak to jest ?
Date: Fri, 14 May 2004 15:49:09 -0500
Lines: 57
Message-ID: <2...@u...de>
References: <3...@n...onet.pl>
X-Trace: news.uni-berlin.de 9S+x3Iz4hr60xkiMiNds0QSGqk/cVUorA50w3Nb3nzho/+pG00
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:269915
Ukryj nagłówki
"Andrzej" <a...@o...pl> wrote in message
news:3d09.00001360.40a497de@newsgate.onet.pl...
> Witam,
>
> Jestem ciekaw waszej opinii jak to jest z kontaktami
> z dzieckiem po rozwodzie. Mam syna 6 lat.
>
> Moja partnerka z którą autentycznie dobrze nam się układa
> (czy układało) uważa że za często spotykam się z synem i jest
> to kosztem aktualnego związku.
Jak ty mozesz twierdzic, ze dobrze sie uklada, skoro ona takie ma podejscie
do twego dziecka???
Jestem tak oburzona jej zachowaniem, ze z mety, jednoznacznie doradze ci:
wyprowadz sie od niej juz dzis. Wczoraj!
Syn mojego najmilszego, dopoki bylismy w Polsce spedzal z nami 4-5 dni w
tygodniu, tym niemniej placilismy normalne alimenty matce, niech wiec ci ta
"Ania" nie opowiada glupot!
Oj, bedziesz ty plakal, jesli ten zwiazek pociagniesz, oj bedziesz.
To jest TWOJE dziecko i fakt,ze ciebie potrzebuje jest dla ciebie absolutnie
najwazniejszy na swiecie. Rozbiliscie mu ( z zona) dom, nie popelniaj bledu
opuszczenia go.
W imie czego????
Spytaj tej "Ani" czy jezeli mielibyscie dziecko i rozeszlibyscie sie, to
tez uznalaby, ze spotkanie na lody ra z na dwa tygodnei, to wszystko czego
by od ciebie oczekiwala. Jak ukladaja sie kontakty jej corki z biologicznym
ojcem?
Wiesz, u mnie jest tak, ze ja mam syna. moj najmilszy ma syna i jeszcze
jednego mamy wspolnie. Na pytanie ile mam dzieci, zawsze odpowiadam "Troje,
tyle,ze ten trzeci na stale mieszka z matka". Przyjezdza do nas czesto,
jestesmy w codziennym kontakcie e-mailowym i na Skype, czesto -
telefonicznym i w ogole nie wyobrazam sobie, aby moglo byc inaczej ( w tej
chwili ma juz 25 lat).
Moj Boze - co za glupia kobieta! Czy ona naprawde nie zdaje sobie sprawy, ze
zacheca cie do zaniedbania kogos bliskiego i ze moze przyjsc czas kiedy
kolejnym zaniedbanym moze byc ona ( jezeli wejdzie ci to "w krew").
Czy ona s w o j e dziecko tez traktuje jak szczeniaczka, z ktorym sie
mozna pobawic i odtracic? Twoj syn powinien miec u ciebie w domu s w o j e
lozeczko i s w o j e miejsce, zabawki, ksiazeczki, ubrania - wlasnie aby
czul sie jak najbardziej w domu. Dom jest tam, gdzie sa rodzice, malemu z
rodzicami p o r o b i l o sie, twoim obowiazkiem jest teraz oszczedzic mu
zabawy w rywalizacje z dorosla i nie calkiem normalna kobieta.
Kaska ( az sie trzese)
|