Data: 2004-05-14 21:20:05
Temat: Re: Dzieci z poprzedniego związku jak to jest ?
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Andrzej w news:3d09.000013c4.40a4a84e@newsgate.onet.pl:
> [...] Ja spotykam syna w tygodniu dwa razy czasami
> jeden raz, biorąc go z przedszkola i zabieram go na sobotę na caly
> dzień. Bawi się je obiad idziemy na basen czy spacer.
Ta częstotliwość nie wydaje mi się nadmierna, skoro dzieciaki
dobrze się dogadują. Córka Ani ma towarzystwo, dla niej
to na pewno jest dobre.
Gdyby było więcej spotkań, nie byłoby już pewnie dobrze
dla Twojego syna - takie życie w dwóch domach - ale raz
albo dwa plus sobota brzmi dość sensownie.
> Ania uważa że ma prawo do odrobiny spokoju w swoim domu,
> i syn nie zawsze może przychodzić bo ona może czuć się
> zmęczona pracą, chora czy np. corka bedzie chora i wtedy
> też dotarcie z synem może rodzić problemy.
Hm, to tłumaczenie wydaje się mocno naciągane. Może między
wami coś się nie układa, może masz jakieś niezagojone uczucie
do byłej albo Ania sądzi, że masz. Skoro odczuwa to boleśnie,
nie możesz tego ignorować, jeśli chcesz z nią być.
Poszukaj dokładniej źródła tej jej niepewności.
* Natek
|