Data: 2003-01-27 10:48:15
Temat: Re: Dzieciaczek sasiada...
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <3...@p...onet.pl>, a...@p...onet.pl
says...
> Po co wiec klamac? Po co pakowac sie w sytuacje, gdzie bardzo mozliwym
> jest, ze bedziesz musial sklamac? To nie latwiej od razu uproscic sobie
> sprawe i uniknac takiej ewentualnosci biorac wlasnie nieznanego dawce?
> Wybacz Jakub-sam dajesz argumenty przeciwko sobie :)
e-e dla mnie to slaby argument :) Szczegolnie ze napisalem na samym
poczatku - ze jak dla mnie powinni wiedziec wszyscy zainteresowani czyli
partnerka rowniez. A wtedy nie ma powodu klamac :)
I dla mnie to jest odpowiedz na Twoje wszystkie "po co" :)
Ale padlo stwierdzenie co robie w tym konkretnym przypadku - partnerka
sasiada nie wie i lepiej zeby nie wiedziala. Nie uchylajac sie od
odpowiedzi stwierdzilem ze klamie :)
K.
|