Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!lub
lin.pl!uw.edu.pl!newsgate.cistron.nl!news2.euro.net!news.cambrium.nl!news.cambr
ium.nl!npeer.de.kpn-eurorings.net!feed.news.schlund.de!schlund.de!newsfeed01.su
l.t-online.de!t-online.de!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.
pl!not-for-mail
From: "Duch" <a...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dziecko i strach
Date: Thu, 15 Apr 2004 16:48:38 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 59
Message-ID: <c5m7g2$5dn$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <0...@n...onet.pl>
<0...@n...onet.pl>
<c5k8i1$d2r$2@nemesis.news.tpi.pl> <c5lisc$t3$1@nemesis.news.tpi.pl>
<c5m1i1$414$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: host-ip242-226.crowley.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1082040642 5559 62.111.226.242 (15 Apr 2004 14:50:42
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 15 Apr 2004 14:50:42 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:265925
Ukryj nagłówki
Użytkownik "jbaskab" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c5m1i1$414$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ten cholerny autorytet zbudowany na wiedzy podrecznikowej i latach
praktyki
> powoduje, że lekceważą odczucia pacjentów. Dla niech to nie jest "pacjent
z
> cukrzycą pierwszego typu" tylko "cukrzyca pierwszego typu".
To mniej wiecej co co napisalem. I tak jest, racje.
Powstalo teraz kilka prywatnych centrow leczenia i tam jest zupelnie
inaczej,
moze nie 100% szczescia ale tam Ci nie dowalą tak łatwo.
> Efekt?
> Ordynatorka stanowczo powiedziała ze mala musi jeść, bo rośnie. Jeden,
> jedyny
> argument. Więc cukry są ciagle koło 300, małej dalej wpychane są posiłki i
> dostaje dodatkowe iniekcje na zbicie cukru. Blędne koło.
> Mama sie buntuje, bo nie widzi w tym sensu, badziej się użala nad córką,
bo
> uważa że jest
> niepotrzebnie kłuta, a ja mam poczucie winy, bo widzę, że dałam fałszywą
> nadzieję, wierzac w rozsądek, mimo wszystko, lekarza.
:(
Lekarzy nie ma co sie bezwglednie sluchac, to zasada nr. 1.
Moge Ci sypac jak z rekawa sytuacjami w ktorych lekarz sie myli albo
nie wydal dobrej diagnozy. Trzeba odwiedziec, popytac kilku lekarzy!
Lub z innych zrodel. I samemu decydowac.
Przyklad: wsrod moich znajomych: kobiete 50 lat dretwieje reka. Diagnoza "od
kregoslupa".
Przez pół roku leki + masaże. Przypadkowe spotkanie z innym lekarzem,
inna diagnoza "ucisk na nerwy w przedraminiu z pododu czegos tam" - operacja
i ok!
Inny przyklad: znajomy przedzwignal ramie, brak diagnozy. Ramie go przez
pare miesiecy
bolalo i bolalo. Poszedl do innego, ten wyciagnal atlas miesni, diagnoza,
lecznie i ok!
To nie sa sporadyczne przypadki, tego jest okolo 60-70 % !!! (licze sobie to
od pewnego czasu :) ).
Chyba koncza sie czasy gdy sie bezwglednie ufalo lekarzowi, zreszta zobacz
na przeszlosc np.
dawniej jak matka z malym dzieckiem (2 mies.) zachorowala, to odstawiona
dziecko od piersi.
Efekt: przepelnienie pokarmem, zapalenie piersi a potem zanik pokarmu. Teraz
okazuje sie
ze w mleku matki nawet chorej sa przeciwciala wiec nie nalezy odstawiac.
Itd.itd.
Sprobujcie moze zadzialac na wlasna reke. Sam sie zapytam - jak sie cos
dowiem to dam znac.
Duch
|