Data: 2006-01-10 21:08:29
Temat: Re: Dziecko z padaczka w przedszkolu
Od: La Luna <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego wieczoru Mon, 9 Jan 2006 23:22:00 +0100 wiedźmin zdziwił się nieco,
gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast rzucić mu
się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Incognito, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> Nie chce dopuscic do tego, by dziecku w przedszkolu cos sie
> stalo,
A co sie moze stac?
Najwyzej dostanie ataku.
Takiego jakich pewnie wiele mialo w zyciu. I wiele jeszcze bedzie mialo.
Mam nadzieje ze pracujac w tym zawodzie - umiesz udzielic pierwszej pomocy
dziecku z takim atakiem (od tego sie nie umiera - trzeba jedynie dziecku
zapewnic bezpieczenstwo) - tak samo jak pomoc dziecku ktore sie uderzy,
skaleczy, stlucze kolano, zaslabnie.
Musisz pamietac ze kazde dziecko w kazdej chwili moze takiego ataku dostac
- zawsze jest ten pierwszy, nie zawsze zdarza sie w domu.
Jesli przeraza Cie to do tego stopnia ze chcesz odmowic przyjecia dziecka
ze zdiagnozowana juz choroba do przedszkola w ktorym pracujesz - to moze
sie do tej pracy nie nadajesz?
Skoro boisz sie tego co jest do przewidzenia - to jak poradzisz sobie z
czyms nieprzewidywalnym?
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
|