Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!poznan.rmf.pl!fargo.
cgs.poznan.pl!not-for-mail
From: "caro" <c...@s...pl>
Newsgroups: pl.soc.uzaleznienia
Subject: Re: Dziękuję!
Date: Mon, 3 Jun 2002 00:15:03 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 41
Approved: p...@t...eu.org
Message-ID: <ade5d0$rs4$1@news.tpi.pl>
References: <a87s4c$cei$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: fargo.intranet
X-Trace: fargo.cgs.pl 1023091496 15403 192.168.101.50 (3 Jun 2002 08:04:56 GMT)
X-Complaints-To: a...@c...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 3 Jun 2002 08:04:56 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Moder-Tool: $Id: pmoder.pike,v 1.10 2001/06/01 13:30:33 eloy Exp $
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-Moderator: l...@i...nom.pl
X-NNTP-Posting-Host: ph188.bialap.sdi.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.uzaleznienia:2619
Ukryj nagłówki
Droga Ewo. Nie pije kawy od roku 1991 i jest mi z tym bardzo dobrze.
Najpierw podam ci walory nie picia kawy. Czuje sie duzo silniej i lepiej,
dosyc czesto do pozna w nocy moge pobywac zarowno w towarzystwie jak i
pracujac nie udczuwajac zmevzenia, a nawet jesli, bardzo szybko ustepuje,
nie mam problemow z zasypianiem, wyeliminowalem problemy zoladkowe, ktore
mialem gdy pilem kawe, (zgaga, nadzerki). jak chcesz recepte na sukces -
prosze o kontakt na e-mail
Użytkownik "Ewka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a87s4c$cei$1@news.tpi.pl...
> Jesteście wspaniali!
> Nikt do tej pory nie potraktował tego tak poważnie, jak WY.
> Czuję się teraz trochę silniejsza (czując, że mam "wirtualne" wsparcie),
ale
> czy znacie jakąś metodę, jak np. wyeliminować kawę? To jest pierwsza rzecz
> jaką robię rano, nie mycie zębów, tylko ekspress do kawy i ostatnia przed
> spaniem - filiżanka kawy. W tej chwili też ją mam pod ręką:-(
> Próbowałam rzucać kilka razy. Nawet raz udało mi się wytrwać 27 dni. Byłam
w
> tym czasie nie do wytrzymania: wogóle nie mogłam spać, wszystko mnie
> denerwowało, byłam kłótliwa i opryskliwa, wręcz chamska (wstyd mi) i co?
> Przeszłam w Katowicach przy kawiarni "Chopin", mają tam na miejscu
palarnię
> kawy. Doszedł mnie cudny aromat świeżo zmielonej kawy - poczułam okropny
ból
> żołądka, zawroty głowy - ktoś mnie podtrzymał na ulicy, bo chyba bym
> zemdlała (to jest uczucie nie do opisania). Skłamałam, że poczułam się źle
> bo mam niskie ciśnienie. No i Dobry Samarytanin zaprosił mnie na kawę.
> Wstyd mi....
> Może znacie jakąś poradnię, która się specjalizuje w tego rodzaju
> "zboczeniach". Sama sobie nie poradzę...
> Ewka
> Ps.
> Zawsze noszę przy sobie pieniądze, bo gdy mnie najdzie ochota na
czekoladę -
> to potrafię ją ukraść, żeby tylko zjeść.
>
>
|