Data: 2003-11-15 19:53:48
Temat: Re: Dzień dobry
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)>
Pokaż wszystkie nagłówki
Michal Misiurewicz napisał(a) w wiadomości: ...
>Chyba bede musial rozpoczac krucjate przeciwko stosowaniu
>slowa "nasadzic" w znaczeniu "posadzic". Nasadzic mozna
>sobie cos na cos, a rosliny mozna posadzic.
Faktycznie nasadzanie nie jest zbyt trafne, ale w wyrazeniu: "zielen miejska
dokonala nasadzen bambusow w wielu punktach miasta" brzmi to moim zdaniem
lepiej, niz gdyby bylo: "zielen miejska dokonala posadzen bambusow w
wielu...".
Troche sztuczny to przyklad, ale jednak...
Zawsze mozna przeciez powiedziec, ze: "zielen miejska posadzila bambusy w
wielu...".
Inny przyklad, w ktorym "nasadzanie" wydaje mi sie uzasadnione:
"Nasadzil tego tyle, ze przejsc nie mozna."
Tak jak "narobil" nie "porobil"; "nabazgral" nie "pobazgral".
Rozumiem to tak: nasadzic (bez umiaru); posadzic (tak jak bylo zaplanowane).
Odroznia sie tu znaczaco forma zwrotna "nasadzic sie" w znaczeniu: "Musze
troche odpoczac, tyle sie dzis drzew nasadzilem".
To tylko moje wlasne wywody na ten temat. Trzeba by zapytac sie
jezykoznawcy, czy aby zawsze forma "nasadzic" jest bledna.
Pozdrawiam,
Bpjea
|