« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-11-14 23:20:04
Temat: Odp: Dzień dobry
Użytkownik Marta Góra <m...@m...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bp2pi9$90p$...@k...task.gda.pl...
>
> Użytkownik "T.W." <t...@w...pl>
> napisał w wiadomości
> news:bp2gcg$sia$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Podaj ten przepis:-)
> Podobno tak robiła babcia Darka, ale nikt w rodzinie go
> dokładnie nie pamięta:-(
Przepis na konfiturę jest taki:
"Wziąść różę tak zwana cukrową, gdyż inny gatunek niezdatny jest na
konfiturę, oberwać listki, powycinac z nich żółte żyłki, przesiać przez sito
żeby pyłek przeleciał i pokrajać w podłużne paski. Tak przyrządzoną gotować
w wodzie dopóki nie zmięknie mniej więcej 15 minut. Następnie odlać wodę,
sklarować i na tym sklarowanym odwarze zrobić syrop, biorąc na 1 funt róży 3
funty cukru. Syrop nie może być za gęsty, gdyż róża długo się smaży. Wrzucić
w syrop obgotowaną różę i dodać małą łyżeczkę tak zwanej soli kwaśnej,
kupionej w aptece. Gdyby po kilku minutach smażona róża nie nabrała różowego
koloru, dodać jeszcze pół łyżeczki owej kwaśnej soli. Po półgodzinnym
smażeniu, gdy syrop zgęstnieje a róża będzie miała piękny przezroczysty
kolor, zdjąć z ognia i po przestudzeniu układać w słoiki."
Pozdrawiam :-)))))
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-11-15 15:01:20
Temat: Odp: Dzień dobry
Użytkownik Marta Góra <m...@m...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bp5ho9$at0$...@k...task.gda.pl...
> Cudownie:-)
> Uwielbiam przepisy w stylu : wziąć ćwierć wołu, kopę jaj...
> I tydzień urlopu:-)
> No i ciekawi mnie co to jest ta kwaśna sól???
No właśnie....?????? :-))))
Jednak bez kwaśnej soli nie ma porządnej konfitury z róży, a taką robiłem
używając... kwasnej soli (co prawda nie kupowanej w aptece).
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-11-15 15:46:10
Temat: Re: Dzień dobry
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał
w wiadomości news:bp3o1t$qcv$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Przepis na konfiturę jest taki:
>
> "Wziąść różę tak zwana cukrową, gdyż inny gatunek
niezdatny jest na
> konfiturę, oberwać listki, powycinac z nich żółte żyłki,
przesiać przez sito
> żeby pyłek przeleciał i pokrajać w podłużne paski. Tak
przyrządzoną gotować
> w wodzie dopóki nie zmięknie mniej więcej 15 minut.
Następnie odlać wodę,
> sklarować i na tym sklarowanym odwarze zrobić syrop,
biorąc na 1 funt róży 3
> funty cukru. Syrop nie może być za gęsty, gdyż róża długo
się smaży. Wrzucić
> w syrop obgotowaną różę i dodać małą łyżeczkę tak zwanej
soli kwaśnej,
> kupionej w aptece. Gdyby po kilku minutach smażona róża
nie nabrała różowego
> koloru, dodać jeszcze pół łyżeczki owej kwaśnej soli. Po
półgodzinnym
> smażeniu, gdy syrop zgęstnieje a róża będzie miała piękny
przezroczysty
> kolor, zdjąć z ognia i po przestudzeniu układać w słoiki."
>
Cudownie:-)
Uwielbiam przepisy w stylu : wziąć ćwierć wołu, kopę jaj...
I tydzień urlopu:-)
No i ciekawi mnie co to jest ta kwaśna sól???
:-)))
Ale w tym wypadku chodziło o konfiturę ucieraną z cukrem na
surowo:-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-11-15 15:57:28
Temat: Odp: Dzień dobry
Użytkownik Marta Góra <m...@m...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bp5klg$sc2$...@k...task.gda.pl...
>
> W takim razie zapytam inaczej, gdzie kupowałę kwaśną sól???
No jak to? Nie wiesz gdzie kupuje się kwasek cytrynowy????
Fajna nazwa na kwasek, prawda?
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-11-15 15:59:02
Temat: Re: Dzień dobry> Ale w tym wypadku chodziło o konfiturę ucieraną z cukrem na
> surowo:-)
>
> Pozdrawiam
> Marta
Tadziowi podałem taki przepis
wczoraj. Konfiturka wychodzi
pyszna.
Wiem, wiem, nie ma tam określonych
dawek ile czego. Nic wszak nie stoi
na przeszkodzie, by poeksperymentować:-)
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-11-15 16:35:07
Temat: Re: Dzień dobry
Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bp5ih1$gth$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Ale w tym wypadku chodziło o konfiturę ucieraną z cukrem
na
> > surowo:-)
> >
> > Pozdrawiam
> > Marta
>
> Tadziowi podałem taki przepis
> wczoraj. Konfiturka wychodzi
> pyszna.
> Wiem, wiem, nie ma tam określonych
> dawek ile czego. Nic wszak nie stoi
> na przeszkodzie, by poeksperymentować:-)
>
Wiem, przeczytałam:-)
Ale podobno diabeł tkwi w szczegółach:-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-11-15 16:35:56
Temat: Re: Dzień dobry
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał
w wiadomości news:bp5il5$hrv$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Marta Góra <m...@m...pl> w
wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:bp5ho9$at0$...@k...task.gda.pl...
> > Cudownie:-)
> > Uwielbiam przepisy w stylu : wziąć ćwierć wołu, kopę
jaj...
> > I tydzień urlopu:-)
> > No i ciekawi mnie co to jest ta kwaśna sól???
>
> No właśnie....?????? :-))))
> Jednak bez kwaśnej soli nie ma porządnej konfitury z róży,
a taką robiłem
> używając... kwasnej soli (co prawda nie kupowanej w
aptece).
W takim razie zapytam inaczej, gdzie kupowałę kwaśną sól???
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-11-15 18:27:39
Temat: Re: Dzień dobry"Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message
news:bp2pi9$90p$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Po posadzeniu multiflory np przez tydzień wybierałam z rąk
> kolce, kaktusy przy niej to mały pryszcz:-)
Sprobuj dotknac opuncji :-)
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-11-15 20:00:00
Temat: Re: Dzień dobryMichal Misiurewicz napisał(a) w wiadomości: ...
>Sprobuj dotknac opuncji :-)
Szczegolnie jej owocow :)
Nastepnym razem wezme rekawiczki :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-11-15 20:17:07
Temat: Re: Dzień dobryMarta Góra napisał(a) w wiadomości: ...
>No i ciekawi mnie co to jest ta kwa?na sól???
Jak sol, to nie kwasek cytrynowy.
Podobno jest to kwasny winian potasu.
Nic takiego do konfitury nie dodaje (zreszta nie robie jej wlasnorecznie) i
tez dobrze wychodzi (nawet bardzo dobrze :)
Platki ucierane z cukrem (proporcji nie podam, bo nie pamietam). Nie musi
wcale byc cukier puder. Trzeba jednak wtedy dluzej ucierac.
Nie jestem pewien, ale mozliwe, ze dodaje sie tez nieco soku z cytryny.
Nalezy oddzielic biala nasade platka (dla rozowych platkow stosowanej u mnie
odmiany (nazwy nie jestem pewien)).
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |