« poprzedni wątek | następny wątek » |
241. Data: 2007-10-16 22:18:02
Temat: StriptizUżytkownik "michal" napisał w wiadomości
news:ff3brb$1iq$1@inews.gazeta.pl...
> Fly! One Tobą manipulują! Jak przyjdzie co do czego, zaczną skandować"
Jak to "manipulują"?
Chodzi o słowo, które się rzekło.
A jak Fly się zobowiąże to juz nie ma zmiłuj.
Jeszcze będziemy go błagać aby tego nie robił! ;))
> "Po-każ wę-ża! Po-każ wę-ża!..." ;)
> I wtedy każą nam zapłacić za szklankę, ktróra ostatnio się stłukła!.... ;)
To ten striptiz będzie w knajpie??
Faktycznie trochę problematyczne...
Może pod stołem?
A co do szklanki - ta miła pani z bufetu chyba lubi Flyera,
Tym bardziej po striptizie mu wszystko wybaczy. Mozemy tłuc.
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
242. Data: 2007-10-17 03:55:33
Temat: Re: Dzikie i hodowlanemichal; <ff3anb$ql5$1@inews.gazeta.pl> :
>
> Użytkownik "JaKasia" napisał w wiadomości
> > Na szczęście Fly pisze:
> > ">> podkreślam, bardzo podświadome, niezaplanowane."
>
> Tak, tylko ja w to nie do końca wierzę. Mam nadzieję, że to nie jest
> strategia, bo oparta musiałaby być na złych przesłankach. Życie jest
> prostsze i nie wymaga tylu zabiegów. ;)
I Ty Brutusie? ;p Heh - znasz mnie z tylu spotkań, że nawet jeżeli nie
wiesz tego świadomie, to podświadomość zdołała już zbudować pewien obraz
mojej osoby i nie musisz już rozumowo jej analizować. Po prostu
podświadomość rejestruje pewne procesy, które się powtarzają,"odrzuca"
procesy nie mające swojej kontynuacji.
Zresztą Michał u mnie to jest trochę na odwrót - nie tyle gram grę, co
zatrzymuję pewne zachowania, bo nie chcę żeby ich kontynuacja wydała się
grą. :) Teraz mam mało czasu na wymyślanie lepszej odpowiedzi. :)
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
243. Data: 2007-10-17 03:55:39
Temat: Re: Spotkanie 12.X g. 18michal; <ff3b7p$sjr$1@inews.gazeta.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>
> > Michał, pojęcie gry w pijaka dotyczyło tylko i wyłącznie tego, co piszę
> > na grupie, nie zachowania w realu. Prawdą jest, że na pewnej imprezie
> > cyklicznej kiedyś kiedyś zacząłem grać pijaka, ale odrzuciłem tę grę. Z
> > jednej strony ludzie już na mnie nie warczą i trzymają się z daleka, z
> > drugiej nie potrzebuję grać. Nie dlatego, że jestem cały czas pijany,
> > ale dlatego, że przez te 10 lat trwania tych imprez zmieniłem się.
>
> Myślałem, że rozważamy różne zwyczaje zachowań towarzyskich w ogóle.
Bo jak się spotykamy, to zawsze staje na stole pifko, więc pojawił się
automatyzm skojarzeń. ;)
> Przecież wszyscy tu chyba dobrze wiemy, że dla żartu pytałeś, w jakim stanie
> upojenia masz się stawić na spotkaniu. Nie musisz się tłumaczyć... ;)
I o to chodzi. Tylko nie znasz całej historii moich żartów o piciu, a te
mają dłuuuugą usenetową historię i parę osób, które podwyższały swoje
ego/próbowały mnie kopnąć, wykorzystując tą "usenetową" słabość. Ze
sposobu pisania nie zrezygnuję, bo czasami lubię takie knajackie żarty
rodem z Jakuba Wędrowycza, a jednocześnie, zupełnie niezamierzenie,
okazują się one świetną pułapką na osoby, które chciałyby mi dokopać,
ale nie mają żadnych argumentów w dyskusji. ;) Po prostu lubię czasami
napisać takie teksty i żaden buc typu cbnet'a, który kiedyś próbował
dokopać mi za "alkoholizm" tego nie zmieni.
> Ja też zartowałem, kiedy zapytałem, czy trzeźwiejesz. To efekt tego, że
> ostatnio przez większość godzin wspólnego realu jesteśmy nadmiernie
> zaWarkowani! ;DDDD
Tia, a ja dodatkowo, zapewne z powodu leków, czasami na chwilę tracę
film i mam malutkie dziurki w pamięci - zwłaszcza teraz, kiedy na
wszelki wypadek, żeby nie powtórzyły się pewne wydarzenia, kiedy
Osoba_Której_Imienia_Nie_Wymienię, zjawiła mi się niespodziewanie na
spotkaniu, biorę ich, leków, dodatkową dawkę przed imprezą.
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
244. Data: 2007-10-17 03:55:43
Temat: Re: StriptizJaKasia; <ff3eco$iqs$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Użytkownik "michal" napisał w wiadomości
> news:ff3brb$1iq$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Fly! One Tobą manipulują! Jak przyjdzie co do czego, zaczną skandować"
>
> Jak to "manipulują"?
> Chodzi o słowo, które się rzekło.
> A jak Fly się zobowiąże to juz nie ma zmiłuj.
> Jeszcze będziemy go błagać aby tego nie robił! ;))
Nie, wystarczy, że odczytam napis zapisany małym druczkiem na
zobowiązaniu, lub ktoś zaprotestuje - nie jestem wbrew pozorów ani
ekshibicjonistą, ani naturystą. ;)
>
> > "Po-każ wę-ża! Po-każ wę-ża!..." ;)
> > I wtedy każą nam zapłacić za szklankę, ktróra ostatnio się stłukła!.... ;)
>
> To ten striptiz będzie w knajpie??
A do tego to się nie zobowiązywałem, zwłaszcza w obecności Michała - ale
miła pani z bufetu może zostać. ;p
>
> Faktycznie trochę problematyczne...
> Może pod stołem?
>
> A co do szklanki - ta miła pani z bufetu chyba lubi Flyera,
> Tym bardziej po striptizie mu wszystko wybaczy. Mozemy tłuc.
Ta miła pani nie wie, że to była już druga stłuczona szklanka - pierwsza
była tydzień wcześniej. Chyba wchodzi mi to w nawyk i trzeba będzie
zmienić knajpę. ;) Ale gdybyś była kiedyś z nami w Szklarni, to byś się
już nie przejmowała jedną stłuczoną szklanką - tam non stop ktoś je
tłukł, choć mam wrażenie, że częściej obsługa za barem. :)
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
245. Data: 2007-10-17 03:55:47
Temat: Re: Spotkanie 12.X g. 18michal; <ff3btg$1p1$1@inews.gazeta.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>
> > Wiesz Fra - o ile wstydzę się swojej nagości wobec mężczyzn, o tyle
> > wobec kobiet nie mam tego problemu, chyba, więc jeżeli chcesz mnie
> > podpuścić, to dostaniesz - ciekawe doświadczenie. Ale nie zaszokuję Was
> > - zostanę w resztkach ubioru -
> > http://www.anitaberg.pl/tow-90666-rb1161,kategoria76
,od30.htm.
>
> Wrzuciłes do koszyka? :)
Nie, zgadnij. ;p
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
246. Data: 2007-10-17 03:56:01
Temat: Re: Spotkanie 12.X g. 18michal; <ff3btg$1p1$1@inews.gazeta.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>
> > Wiesz Fra - o ile wstydzę się swojej nagości wobec mężczyzn, o tyle
> > wobec kobiet nie mam tego problemu, chyba, więc jeżeli chcesz mnie
> > podpuścić, to dostaniesz - ciekawe doświadczenie. Ale nie zaszokuję Was
> > - zostanę w resztkach ubioru -
> > http://www.anitaberg.pl/tow-90666-rb1161,kategoria76
,od30.htm.
>
> Wrzuciłes do koszyka? :)
Nie, zgadnij. ;p
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
247. Data: 2007-10-17 03:56:08
Temat: Re: Spotkanie 12.X g. 18michal; <ff3a81$op8$1@inews.gazeta.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości :)
> > Wiesz, moim głównym problemem jest nie to, że gram, ale że nie robię
> > pewnych rzeczy z obawy przed swoją własną oceną i oceną otoczenia, że
> > gram. Więc raczej gro czasu poświęcam na negowanie jakichkolwiek
> > zachowań, które mogłyby być ocenione jako gra. ;) A może się boję, co
> > będzie jak zwolnię hamulce - jak znam życie nic - sądząc po reakcjach
> > pod wpływem C2H5OH. ;)
>
> Po tym związku... chemicznym nie mądrzejesz i to nie wbrew pozorom, bo
> pozorów nie widzę.
> Jako kumpel i dyskutant najlepszy jesteś na trzeźwo... Niestety szybko
> wpędzisz mnie w alkoholizm! ;DDD
Hmmmm, przecież w tym tygodniu nic nie robimy? Dwa tygodnie na
wytrzeźwienie chyba wystarczy? ;)
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
248. Data: 2007-10-17 06:48:08
Temat: Re: Dzikie i hodowlaneUżytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> Zresztą Michał u mnie to jest trochę na odwrót - nie tyle gram grę, co
> zatrzymuję pewne zachowania, bo nie chcę żeby ich kontynuacja wydała się
> grą. :)
Ty to dopiero masz problemy..! ;)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
249. Data: 2007-10-17 07:24:46
Temat: Re: Spotkanie 12.X g. 18Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości
news:ff4142$86d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> michal; <ff3b7p$sjr$1@inews.gazeta.pl> :
> I o to chodzi. Tylko nie znasz całej historii moich żartów o piciu, a te
> mają dłuuuugą usenetową historię i parę osób, które podwyższały swoje
> ego/próbowały mnie kopnąć, wykorzystując tą "usenetową" słabość. Ze
> sposobu pisania nie zrezygnuję, bo czasami lubię takie knajackie żarty
> rodem z Jakuba Wędrowycza, a jednocześnie, zupełnie niezamierzenie,
> okazują się one świetną pułapką na osoby, które chciałyby mi dokopać,
> ale nie mają żadnych argumentów w dyskusji. ;) Po prostu lubię czasami
> napisać takie teksty i żaden buc typu cbnet'a, który kiedyś próbował
> dokopać mi za "alkoholizm" tego nie zmieni.
Jezu, Fly, to juz jest dewagacja bezprzedmiotowa!
Pomijając fakt, ze najbardziej durnowacie prezentujaca sie na necie
osobowość zawsze znajdzie u kogos akceptację, a najbardziej inteligentny,
zyczliwy i prawdomówny człowiek moze zostać tu o cos oskarzonym,
to robienie TYLE dla swojego image jest trochę niepowazne.
A juz całkowicie niepowazne są tak daleko idące zabezpieczenia
na wypadek przypadku.... ;)
Co ci sie stanie, jeżeli palniesz coś od czapy, a potem, w obliczu
krytyki tegoż, powiesz - "to był zart", "to było nieprzemyslane",
albo "nie chce mi sie odpowiadac", "nie pamietam" ?
Zapewne wiecej czasu idzie na zabezpieczanie (i tak nie zawsze z dobrym
skutkiem) niz na dementi.
- JaKasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
250. Data: 2007-10-17 07:30:52
Temat: Re: StriptizUżytkownik "Flyer" napisał w wiadomości
news:ff4146$86n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie, wystarczy, że odczytam napis zapisany małym druczkiem na
> zobowiązaniu, lub ktoś zaprotestuje - nie jestem wbrew pozorów ani
> ekshibicjonistą, ani naturystą. ;)
Naturystą wstyd być??
A co do ekshibicjonizmu - podobno kazdy facet po części nim jest
(tak mi kiedyś powiedział pewien wiarygodny facet). ;)
- JaKasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |